Odkupiciel pozwala przywalać?

odkupiciel

odkupiciel

Strona internetowa parafii nie tylko łączy wiernych… Fot. TG

Bardzo mnie zdziwiło, że na stronie parafii Odkupiciela są publikacje takie, jak na stronie rady osiedla Ż-W-J-T. Ja mogę zrozumieć, że bzdury i kłamstwa są publikowane na stronie internetowej rady dzielnicy Ż-W-J-T ale, że są powielane i publikowane na stronie parafialnej, to aż nie przystoi i na pewno nie powinno mieć miejsca” – uważa mieszkaniec Żabianki.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście znaleźliśmy publikacje, które bynajmniej z miłością bliźniego nic nie mają wspólnego. Przeciwnie. Umieszczono je w dziale „Ż życia parafii” ale pod tekstem zastrzeżono: „Wyżej wymienione uwagi nie mają żadnych koincydencji z parafialnymi tematami i odzwierciedlają wyłącznie troskę o nasze osiedlowe sprawy.
– Co jak co ale strona parafialna chyba powinna nawoływać do miłości bliźniego, miłosierdzia, pojednania, a nie do nienawiści, dzielenia i podburzania społeczeństwa – parafian (jednych przeciwko drugim), co czynione jest w sposób świadomy i przemyślany – stwierdza oburzony mieszkaniec. – Może te wszystkie działania są prowadzone w duchu tej maksymy: „Teoretycznie jest rzeczą moralną i sprawiedliwą zniszczenie cudzej własności, jeżeli jest ona używana w celu szerzenia zła, lub w myśl zasady „divide et impera”. Ale co jest powodem tych działań i jaki mają osiągnąć cel, to naprawdę nie wiem. Choć można przypuszczać, że służą w jednym tylko celu, dyskredytowania Stowarzyszenia Żabianka i usunięcia obecnych władz spółdzielni Mieszkaniowej Żabianka.
– Jeżeli tak ma wyglądać działalność naszej parafii, to ja się z niej wypisuję – kończy mieszkaniec.
Sprawdziliśmy. Na stronie parafii Odkupiciela naszą uwagę zwróciła publikacja pod którą podpisał się Krzysztof Sosnowski. Czytamy w nim: „Mieszkańcy przyjrzą się finansom RN i Zarządu mając nadzieję, iż koszt rozpraw sądowych, prawnika i ew. odszkodowań nie będą obciążać zainteresowanych. Mrożek o marketingu spółdzielni mieszkaniowej nie zdążył napisać niczego. Wielka szkoda. Ostatnio Zarząd poinformował: zmniejsza opłatę eksploatacyjna o 0.09 gr/m2. Ile to jest 0.09 gr, opłata za dźwigi zostaje na poziomie roku ubiegłego wynosi 0.26 gr/m2 – w 2012 wynosiła 26 gr/m2, RN podnosi stawkę na działalność kulturalna o 0,02 gr/m2 Uzasadnienie: inflacja i niepodnoszenie stawki od 2011 r., Podniesienie stawki z 0.06 gr/m2 to wzrost o 34%. Inflacja wynosiła wg GUS w 2011 r – 6.5 %; w 2012 – 4.5%, w 2013 – (minus) 0.5 %
Ze sprawozdanie Zarządu z działalności KO – bilety do ERGO Areny na kabaret, Teatru Muzycznego, Opera Bałtycka. Mieszkańcy finansują zakup biletów ? Dla kogo? Zwolniono gospodarzy domów i konserwatorów (42 osoby, ile z admin?) przy braku gospodarzy domów. Czy jakość sprzątania jest zatem lepsza wewnątrz czy na zewnątrz budynków?
Chciałem zapytać Księdza Proboszcza czy uważa, że rozgrywki powinny być umieszczane na stronie parafii? Czy to właściwe podejście na zasadzie „użyczymy swojej witryny internetowej, ale podamy, że to nie dotyczy parafii? Proboszcz nie odpisał, ale nasz list przekazał autorowi. Ten napisał do nas: „Wszyscy wiemy iż Gazeta Żabianka jest altruistycznym wyrazicielem opinii Spółdzielni i Rady Nadzorczej tudzież Stowarzyszenia Żabianka (stowarzyszenia 30-40 osób powołującego się na głos 10.000 mieszkańców osiedla i drugie tyle z Wejhera?). Czy dlatego wszelkie niewygodne opinie wobec osób i instytucji powiązanych z nią, mają domniemanie kłamstwa jak w cytowanym liście redakcji? W takiej sytuacji wypowiadanie się na Waszych łamach ma charakter przedprocesowy i tylko prowokuje do jałowej dyskusji z działaczami.
Pana Wiesława Gronowskiego nie posądzamy o znajomość encykliki Rerum Novarum z 1898 Leona XIII bowiem, aby cytować należy przeczytać tekst ze rozumieniem i w szerszym kontekście. „Teoretycznie jest rzeczą moralną i sprawiedliwą zniszczenie cudzej własności, jeżeli jest ona używana w celu szerzenia zła.” Znamy bojową postawę Pana Sekretarza (i jego konotacje) – kąśliwie zaczepiał Radę Osiedla w grudniowym wydaniu gazety 2012, odmawiając chrześcijańskiej postawy łamania opłatkiem. Pamiętamy także jego słynne plakaty z nocnikiem oraz wcześniejsze wpisy na forach . Zapewne ma on swoją rolę i zlecenie do wykonania w ramach struktur RN i Stowarzyszenia Żabianka. Demokracja ma to do siebie, iż zezwala na wygłaszanie opinii odmiennych od powszechnie uznawanych za jedynie słuszne i właściwe lub za przyzwoleniem. Stąd pytania dotyczące powodów relegowania członków spółdzielni, zmiany zasad utrzymania porządku na osiedlu na rzecz oflagowanego furgonu z żółtymi lampkami oraz sprzątania, czy tzw. marketingu spółdzielni za pieniądze jej członków, stosowanych zasad rozliczenia ogrzewania, dzierżawy pomieszczeń firmom w imię oszczędności spółdzielni (nie jej członków), remontu komór zsypowych i zamknięcia zsypów bez pytania o zgodę mieszkańców, zamykania osiedla dla zmotoryzowanych i odmowy prawa wydania kart wjazdu księżom (bez pytania o zdanie mieszkańców), itp. itd. Niezrozumiała jest postawa Stowarzyszenia Żabianka, które zachowuje wrogi stosunek do Rady Osiedla poprzez kontestowania działań i modlitw w intencji zgody i jedności na osiedlu. Proponujemy poszanowania wspólnej własności i odrębności, większej życzliwości i szacunku do siebie samych. Stowarzyszenie Żabianka winno ocenić i oszacować swoje zasoby oraz potencjał intelektualny aby zachęcić innych do działania – napisał Krzysztof Sosnowski.
Skoro przywalanie opublikowano w dziale „Ż życia parafii”, ale oficjalnie „nie mają żadnych koincydencji z parafialnymi tematami i odzwierciedlają wyłącznie troskę o nasze osiedlowe sprawy”, do tematu powrócimy. Ponieważ ksiądz proboszcz nie zajął stanowiska, zapytamy o ocenę jego zwierzchnika, metropolitę gdańskiego.
(tg)