Tymczasowo, ale twardo…
Utwardzanie dróg płytami to sprawdzone rozwiązanie (fot. kod)
Nowy – przynajmniej jak dla naszej dzielnicy – sposób utwardzania nawierzchni zostanie wdrożony na kilku ulicach Dąbrowy. Mieszkańcy wreszcie będą mogli odetchnąć z ulgą i suchą nogą, po twardej drodze dotrzeć do domów.
Utwardzanie uliczek betonowymi płytami jest to rozwiązanie stosowane przez miasto z powodzeniem od kilku lat na terenie wielu dzielnic. Innej metody nie da się zastosować, dopóki we wszystkich uliczkach nie będzie kanalizacji deszczowo-burzowej. Dlatego na razie ulice te są utwardzane płytami typu YOMB. Ma to swoje dobre strony – dzięki otworom w płytach woda może wsiąkać w podłoże i mimo braku kanalizacji deszczowej nie zalewać położonych niżej terenów.
Inni już mają
Utwardzanie dróg w taki sposób jest prowadzone w naszym mieście na szeroką skalę. Efekty widać już od kilku lat m. in. na ul. Chlebowej, Żuławskiej, części Solnej oraz Wschodniej. Później utwardzony został odcinek ul. Górniczej. Metoda ta zyskała uznanie mieszkańców na tyle, że gdyńskie władze zdecydowały, iż kolejne ulice będą także obejmowane tym programem. YOMB-y położono m.in. na fragmencie ul. Starodworcowej od ul. Maszopów do Ornej. Kolejne płyty zostały ułożone na odcinku ul. Źródło Marii
Niedawno dobiegły końca prace nad fragmentem ul. Starochwaszczyńskiej. Na utwardzanie ulic czekali bowiem od lat mieszkańcy Kaczych Buków. Do tej pory były tu tylko pokruszone betonowe płyty, pełne ubytków i dziur, w których gromadziła się woda. Teraz zdezelowane elementy zastąpiła nawierzchnia z płyt YOMB. Wykonano też odprowadzenie ścieków i kanalizację deszczową, żeby woda nie gromadziła się już więcej w kałużach na drodze. Drugi etap prac jest przewidziany w przyszłym roku i będzie dotyczył kolejnego odcinka ul. Starochwaszczyńskiej, prowadzącego w głąb Kaczych Buków.
Lepsze płyty niż nic
Metoda ta zawita także na Dąbrowę.
– W przyszłym roku niektóre dąbrowskie drogi zostaną utwardzone płytami YOMB – mówi Lechosław Dzierżak, radny dzielnicy. – Działania obejmą takie ulice, jak: Łopianowa, Pomianowskiego, Koperkowa. Przy czym część mieszkańców ul. Łopianowej wzbraniała się przed tym rozwiązaniem z obawy, że choć z natury rzeczy jest ono tymczasowe, to pozostanie na stałe. Jednak okazało się, że jeśli nie będzie utwardzenia drogi, to nie będzie budowy kanalizacji. A jeśli nie będzie kanalizacji, to nie ma mowy docelowo o stałej nawierzchni. Dlatego zdecydowaliśmy się na płyty YOMB, a jak będzie kanalizacja, będziemy walczyć o asfalt.
Bardzo ucieszyli się na wiadomość o utwardzaniu dróg mieszkańcy ul. Pomianowskiego i Bielińskiego, gdzie nawierzchni nie ma wcale, a bez terenowego samochodu ciężko teraz dojechać do domu. Zadeklarowali wcześniej, by dostarczyć im gruz lub kruszywo, a sami wyrównają drogę. To okazało się niepotrzebne. Nie tylko na drodze będą teraz płyty, ale jeszcze zostaną położone przez miasto.
(kod)