Łuna ognia nad Kolumba
Mieszkańcy domagali się kontroli, w końcu doszło do pożaru… Fot. t
Zarząd Dzielnicy Piecki Migowo już w 2014 roku wnioskował do Straży Pożarnej, Urzędu Miasta i Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w zabudowaniach usługowych na terenie parkingu strzeżonego przy ul. Kolumba w Gdańsku, którego właścicielem jest LWSM MORENA . Kontrole nie dały żadnych rezultatów. Teraz, w marcu, nad obiektem z oponami wybuchł pożar.
Straż Pożarna bada przyczyny pożaru, do którego doszło 9 marca w obiekcie usługowym zlokalizowanym na terenie dzierżawionego od LWSM Morena parkingu.
– Jestem oburzona tym, co się stało, w bezpośredniej bliskości jest las, jest też blok mieszkalny – mówiła mieszkanka. – Całe szczęście, że strażacy dość sprawnie uporali się z ogniem.
W 2014 roku Zarząd Dzielnicy Piecki Migowo już w 2014 roku wnioskował do Straży Pożarnej, Urzędu Miasta i Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w zabudowaniach usługowych na terenie parkingu strzeżonego przy ul. Kolumba w Gdańsku. Wskazywał na stan zabezpieczenia przeciwpożarowego i zanieczyszczenia środowiska, legalność zabudowy na terenie parkingu (budynek murowany i blaszaki), legalność składowania opon samochodowych, legalność korzystania z palenisk na paliwo stałe w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych i lasu, sposób utylizacji olejów silnikowych (dokonywana wymiana w samochodach), legalność i prawidłowość wyprowadzenie-umiejscowienia rur blaszanych do odprowadzenie dymu z palenisk na paliwo stałe.
Wniosek ZDP-M wynikał ze skarg mieszkańców budynków mieszkalnych zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie parkingu. Mieszkańcy zgłaszali w szczególności koszmarne zadymianie mieszkań w czasie korzystania z palenisk na paliwo stałe w zlokalizowanych na parkingu budynkach. Z tym, jak zaznaczył Zarząd Dzielnicy, związane jest zagrożenie przeciwpożarowe sąsiadującego z parkingiem lasu miejskiego.
Gazeta dotarła do pisma. Czytamy w nim: „Kolejna kwestia to legalność posadowienia na parkingu budynków murowanych i tzw. blaszaków , prawdopodobnie dzierżawca nie dysponuje projektem zabudowy, jak również odbiorem budowlanym budowli. Czyżby samowola budowlana?” – dociekał. „Na terenie parkingu składowane są również zużyte opony, zastanawiające jest w jaki sposób podlegają utylizacji te opony? Równie niebezpiecznym dla środowiska jest wymiana olejów silnikowych i płynów samochodowych – prawdopodobnie brak zabezpieczeń przed przenikaniem do wód gruntowych. Według oświadczeń mieszkańców o powyższych nieprawidłowościach i uciążliwościach były informowane LWSM MORENA jak również Straż Miejska w Gdańsku. Niestety bez skutku, dlatego mieszkańcy zwrócili się do Rady Dzielnicy Piecki Migowo”.
Jak dowiedzieliśmy się od ówczesnego przewodniczącego rady, Floriana Wojciechowskiego, efekt pisma był nikły. Straż Pożarna jedynie nakazała usunięcie zużytych opon, które zalegały w pobliżu obiektu. Nadzór budowlany twierdził, że do tymczasowych obiektów nic nie ma i nastała cisza. Do pożaru. Teraz temat odżył. Pewnie wkrótce znów ucichnie. W końcu pożar ugaszono.
(t)