Kierowcy zwolnią szkole
Będzie bezpieczniej! Przy trzech gdyńskich szkołach pojawi się nowe rozwiązanie, które wymusi na kierowcach zdjęcie nogi z gazu. Zaczynamy pilotażowy projekt zapowiedziany wcześniej przez wiceprezydenta Marka Łucyka. W okolicach placówek z największym natężeniem ruchu – przy ulicach: Unruga, Witomińskiej i Rdestowej – zostaną umieszczone znaki z rejestratorem prędkości. Ruch ma się uspokoić, a docelowo różne zmiany będą wprowadzane przy każdej szkole.
Na początek zmierzymy prędkość
Po wnikliwej analizie problemu i burzy mózgów pora na działanie. Zapadła decyzja – miasto zainstaluje przy trzech wybranych szkołach w Gdyni dynamiczne znaki z rejestratorem prędkości. Kierowcy przejeżdżający obok szkoły będą widzieć na wyświetlaczu swoją prędkość wraz z ostrzeżeniem o przekroczeniu.
To pierwsze z rozwiązań, które sprawią, że każdy gdyński uczeń będzie mógł w drodze do szkoły czuć się jeszcze bezpieczniej, szczególnie tam, gdzie zdarza się najwięcej niebezpiecznych sytuacji. W ten sposób komisja ds. standaryzacji wymogów zagospodarowania i organizacji ruchu przy szkołach zaczyna wcielać w życie pomysły, które udało się wcześniej zebrać i opracować wspólnymi siłami.
Na początek zmiany pojawią się przy placówkach obok najbardziej ruchliwych ulic: Unruga, przy Szkole Podstawowej nr 39, Witomińskiej, przy Zespole Szkół Specjalnych nr 17 oraz na Rdestowej, między Zespołem Szkolno-Przedszkolnym nr 3 i Szkołą Podstawową nr 45.
– Jesteśmy po posiedzeniu komisji, która ma wypracować bezpieczne dojście do każdej szkoły dla najmłodszych mieszkańców Gdyni. Pilotażowy projekt polega na tym, że w trzech miejscach powstanie sygnalizacja świetlna, która spowoduje zmniejszenie prędkości samochodów jeżdżących na co dzień ulicami przy szkołach – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju i jednocześnie przewodniczący komisji. – Te trzy szkoły wybrano na postawie analizy ruchu, którą przeprowadził Zarząd Dróg i Zieleni. Na co dzień jeździ przy nich bardzo dużo samochodów, nie zawsze zgodnie z przepisami. Sygnalizatory spowodują, że kierowcy zbliżający się do terenu szkoły zwolnią i dzięki temu podniesie się bezpieczeństwo na drogach – wyjaśnia wiceprezydent.
Opcji na podniesienie bezpieczeństwa najmłodszych jest dużo więcej. Bazując na analizie, którą wcześniej wykonał ZDiZ, wybrano wstępnie także inne rozwiązania infrastrukturalne – od wzbudzanej przez pieszego sygnalizacji świetlnej, przez podświetlane znaki ostrzegawcze, wyniesione przejścia i barierki, aż po strefy kiss & ride czy inteligentne systemy oświetlenia ostrzegawczego dla kierowców.
Każde z nich będzie brane pod uwagę przy tworzeniu indywidualnego modelu zmian dla danej szkoły. Zostaną dobrane pod najbardziej pilne potrzeby, zgodnie z warunkami w najbliższej okolicy.
– Daliśmy sobie miesiąc na przemyślenia i ponownie spotkamy się na komisji, która składa się z przedstawicieli różnych jednostek, Zarządu Dróg i Zieleni, straży miejskiej, policji czy wydziału edukacji. Te osoby wypracują dla każdej szkoły indywidualny model zwiększenia bezpieczeństwa drogi do szkoły dla najmłodszych – zapowiada wiceprezydent Marek Łucyk.
mat. prasowe
fot. mat.prasowe