Nowy łącznik rowerowy na Dąbrowie

Mamy dobre wiadomości dla gdyńskich rowerzystów. Przy nowo powstałym parku kieszonkowym pomiędzy ulicą Tymiankową a Miętową zbudowano łącznik rowerowy. Połączył on bezpiecznie drogi serwisowe wzdłuż ulicy Miętowej, które chętnie wykorzystują okoliczni rowerzyści. To wspólna inicjatywa radnych dzielnicy Dąbrowa oraz gdyńskiego zespołu ds. komunikacji rowerowej.
– To modelowy przykład współpracy na linii miasto – rady dzielnic. Przy okazji inwestycji z Budżetu Obywatelskiego mogliśmy wprowadzić kolejne udogodnienia dla gdyńskich amatorów jednośladów. Łącznik rowerowy został świetnie wkomponowany w układ nowego parku kieszonkowego, dzięki czemu cała inwestycja będzie idealnym miejscem łączącym potrzeby gdyńskich piechurów, amatorów przyrody oraz rowerzystów – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
Park kieszonkowy na Dąbrowie powstał na zaniedbanym trawniku przy ulicy Miętowej. Było to optymalne miejsce pod kompaktowych rozmiarów projekt mini parku, który powstał dzięki środkom z Budżetu Obywatelskiego.
– Ten rejon naszej dzielnicy stanowią spokojne uliczki, po których wielu mieszkańców porusza się rowerem. Stąd powstał pomysł, by w ramach budowy parku kieszonkowego i remontu chodnika wydzielić odpowiedni pas do poruszania się jednośladami – mówi Lechosław Dzierżak, Radny Miasta Gdyni i pomysłodawca rozwiązania – Dzięki połączeniu wszystkich serwisówek wzdłuż ul. Miętowej powstała niemal 800-metrowa nowa trasa rowerowa. Umożliwi ona rowerzystom bezpieczny i komfortowy przejazd po drogach lokalnych i spowolnionych, a nie jak wcześniej po ruchliwej ulicy zbiorczej – dodaje radny Dzierżak.
Łącznik został poszerzony do ponad 3 metrów. Specjalne słupki zabezpieczają go przed skracaniem przejazdu przez kierowców. Połączenie nowego ciągu pieszo-rowerowego z jezdniami zostało wykonane na płasko, bez zbędnych uskoków. To bezwzględnie przełoży się na komfort i poprawę bezpieczeństwa rowerzystów. Nowy odcinek zyskał też odpowiednie oznakowanie pionowe i poziome.
– Do tej pory dwie oderwane od siebie drogi serwisowe dzielił 30-metrowy, zniszczony chodnik ze schodami. Zamiana go na łącznik rowerowy to typowe działanie typu quick-win, czyli zyskaliśmy duży i szybki efekt stosunkowo niskim kosztem. Likwidacja schodów i remont nawierzchni stworzyły alternatywny korytarz dla rowerzystów poruszających się ruchliwą ulicą Miętową – wyjaśnia Jakub Furkal, pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji rowerowej.
Łączny koszt remontu, nowej organizacji ruchu, zabezpieczeń przed ruchem samochodów i montażu faktur dla osób niedowidzących to ok. 30 tys. złotych.
mat. prasowe

fot. ZDiZ