Wystawa starych zdjęć Żabianki
Supersam „Grosz”, obecny na Żabiance od 34 lat, przeszedł remont. Na odnowioną elewację na froncie powróciły wydruki starych fotografii Żabianki, robiące furorę na osiedlu od 2021 roku. Zaś na bocznej ścianie sklepu pojawiło się kolejne 35, dotąd nieznanych zdjęć. Oficjalne otwarcie wystawy zaplanowano wraz z Radą Dzielnicy podczas festynu 14 września.
Stanisław Zieńkowicz prowadzi supersam „Grosz” wraz z synem Michałem. Kiedyś „Groszy” w Gdańsku było pięć, został jeden – na Żabiance.
Poznałem wszystkie osiedla w Gdańsku. Mieszkałem na Przymorzu, na Morenie. Sklepy miałem na Morenie, na Zaspie, na Rozstajach. Ale Żabianka jest wyjątkowa. Jesteśmy tu jak rodzina, szczerze mówię – opowiada Zieńkowicz senior. – Poznaliśmy przez te 34 lata ludzi, część z nich jest nadal klientami, przychodzą codziennie po 10 deko. Oczywiście nastąpiła zmiana pokoleniowa, część ludzi odeszła, przyszli nowi. Ja już jestem w takim wieku, że nie muszę pracować, ale przychodzę do sklepu, żeby sobie z ludźmi pogadać.
Sklep Zieńkowiczów to typowy supersam, jakie powstawały na polskich osiedlach w czasach PRL-u, zbudowany w 1970 roku tzw. „blaszak” konstrukcji enerdowskiej. Pokryty niebieską blachą, przez dziesięciolecia działalności na Żabiance zasłużył na miano kultowego.
Uchwała Krajobrazowa zmienia Gdańsk
Od 2015 roku w Polsce obowiązuje ustawa krajobrazowa, która reguluje sprawy związane z lokalizacją ogrodzeń, małej architektury oraz reklam. Ustawa daje możliwość posiadania uchwały krajobrazowej przez gminy i egzekwowania przepisów na poziomie lokalnym. W Gdańsku Uchwała Krajobrazowa weszła w życie w kwietniu 2018 roku. Od tamtej pory chaos na ulicach zaczął znikać. Do 2021 roku żabiankowy „Grosz” zdobiły od frontu wielkoformatowe zdjęcia produktów spożywczych.
Michał Zieńkowicz: – Uchwała krajobrazowa stwarzała różne pytania. Różne były interpretacje, co może być na elewacji budynku. Dla niektórych owoce i warzywa były już formą reklamy. Dlatego zastanawialiśmy się, co może być na tej ścianie, żeby nie była pusta.
I tak ojciec i syn uzgodnili, że skoro są na osiedlu tak długo, że zaszła tu zmiana pokoleniowa, to warto pokazać Żabiankę sprzed lat. Zaczęli więc szukać starych fotografii dzielnicy. Głównie przez portal Dawna Żabianka prowadzony przez Jarosława Wasielewskiego. Wielkie zasługi miał Paweł Godlewski, który prowadzi firmę reklamową na Żabiance.
Pan Godlewski jest pasjonatem zdjęć, spędził całe życie na Żabiance. On utorował nam drogę, bo miał różne zdjęcia i znał ludzi, którzy takie zdjęcia mają – opowiada Stanisław Zieńkowicz. – Później uzgadniał z nimi prawa autorskie. W większości, w dziewięćdziesięciu paru procentach mamy prawa autorskie uzgodnione. Niektórzy autorzy są nieznani.
Najwięcej zdjęć przekazał Marek Zarzecki, który pracował w Wieczorze Wybrzeża jako fotoreporter.
Opisaniem zdjęć zajął się Zieńkowicz junior: – Problem był nie z wyborem fajnych zdjęć, ale z uwiarygodnieniem, co one przedstawiają. To nie jest takie proste. Wgryzłem się w to bardzo szczegółowo, bo nie chciałem, żeby ktoś nam zarzucił błędy w opisach. Na przykład na zdjęciach z wizyty papieża długo dochodziliśmy, o której wizycie jest mowa, bo były w Gdańsku dwie. Nie było też proste określić dokładnie, z którego roku jest zdjęcie.
Zdjęcie do zdjęcia, opis za opisem, i tak w 2021 roku odsłonięto na froncie niebieskiego blaszaka wystawę, na wernisażu której była m. in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Remont „Grosza”, nowa odsłona wystawy
Dziś supersam nie jest już niebieskim blaszakiem. Po 50 latach sklep doczekał się poważnego remontu. Obciążony ośmioma centymetrami wielu warstw papy dach został zmieniony, a na nim zainstalowano fotowoltaikę. Ściany ocieplono wewnątrz i zewnątrz, elewację pokryto popielatymi płytami.
Syn: – Jak zdjęliśmy do remontu zdjęcia ze ściany frontowej, to bardzo dużo klientów pytało nas – co się dzieje ze zdjęciami, czy one wrócą? Ludzie mówią, że super im się one kojarzą, wspominają, gdzieś się odnajdują. Starsi przychodzą z młodszymi, opowiadają dzieciom, wnukom.
Ojciec: – Okazało się, że ludziom się to bardzo podoba, że chcą tych zdjęć jak tlenu. Więc nie tylko odtworzyliśmy pierwszą część wystawy, z nowymi, lepszymi wydrukami, ale zrobiliśmy też drugą.
Teraz wystawę można oglądać także na bocznej ścianie supersamu, gdzie na początku sierpnia zawisło 35 do tej pory nieprezentowanych fotografii.
Na skrzynkę mailową sklepu przyszedł list: „Dzień dobry, chciałem się dowiedzieć, w jaki sposób mogę skontaktować się z osobą odpowiedzialną za zewnętrzną wystawę zdjęć na Groszu na Żabiance. Na jednym z ostatnio powieszonych zdjęć jest pierwszy nasz samochód, a mój ojciec, jego właściciel, wciąż żyje. Pozdrawiam i dziękuję.”
Michał Zieńkowicz: – To jest miłe.
Stanisław Zieńkowicz: – To hołd dla mieszkańców Żabianki.
To jest niesamowite, za każdym razem jak przechodzę obok sklepu, to stoją inne osoby i oglądają zdjęcia. Ta wystawa stała się takim naszym sercem żabiankowym. Mamy pokazaną piękną historię dzielnicy w centralnym miejscu, jakim jest „Grosz”. I tu wszystko jest lokalne, wykonawca wydruków też jest z Żabianki – mówi Anna Wiśniewska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia. – Mamy pomysł, żeby na festynie 14 września z okazji zakończenia lata i 50-lecia Żabianki zrobić oficjalne otwarcie wystawy.
materiały prasowe
fot. www.gdansk.pl