Minął rok, dobry rok…

głogowski

głogowski
Eugeniusz Głogowski: „Trzynastka okazała się dla spółdzielni nader szczęśliwa”…
Fot. t
Wydarzenia minionego roku w LWSM Morena podsumowują Eugeniusz Głogowski, prezes zarządu i jego zastępcy: Henryk Talaśka i Aleksander Nowaczek. Rozmawia Tadeusz Gruchalla.
– Jak oceniają panowie miniony 2013 rok? Czy pechowa trzynastka dała o sobie znać?
Eugeniusz Głogowski: Muszę przyznać, że paradoksalnie pechowa trzynastka okazała się dla spółdzielni nader szczęśliwa. Decyzje podjęte na trzech Walnych Zgromadzeniach wyznaczyły kierunek zmian LWSM „Morena”. Zatwierdzono Strategię Rozwoju, wyrażono zgodę na zaciągnięcie kredytu na dokończenie dociepleń czyli aktualnie najważniejszego przedsięwzięcia remontowego w naszej Spółdzielni, zatwierdzono zmiany statutowe… Rok 2013 przyniósł również częściowe rozwiązanie sporu pomiędzy spółdzielnią a Gminą Miasta Gdańska dot. ustalenia wysokości opłaty za wieczyste użytkowanie gruntów, w którym sądy powszechne przychyliły się do stanowiska spółdzielni, pomniejszając wysokość powyższej opłaty. Pragnę podkreślić, że według mojej wiedzy jesteśmy jedyną gdańską spółdzielnią, która zaskarżyła decyzje Gminy Miasta Gdańska z 2009 roku, drastycznie zwiększające należności za wieczyste użytkowanie… Mam świadomość, że jest jeszcze wiele do zrobienia – obecnie tworzymy biura obsługi mieszkańca, które przyspieszą załatwianie wszelkich spraw; w celu poprawy bezpieczeństwa rozbudowujemy system monitoringu, budujemy siłownie na świeżym powietrzu… Dokładamy wszelkich starań, aby nasze osiedle nabrało nowego charakteru, stając się atrakcyjnym i bezpiecznym miejscem zamieszkania.
Talaśka

Henryk Talaśka: „W tym roku planujemy utworzyć Biuro Obsługi Mieszkańca w siedzibie Administracji II przy ul. Bulońskiej”.
Fot. t

Henryk Talaśka: W mojej ocenie największym sukcesem było zakończenie w 2013 roku procesu termomodernizacji aż 25 budynków mieszkalnych, co było możliwe dzięki wyrażeniu przez Walne Zgromadzenie LWSM „Morena” zgody na zaciągnięcie najwyższej sumy zobowiązań w wysokości 17 mln zł. Dzięki temu, jak również dzięki wynegocjowaniu znacznie niższych niż w latach ubiegłych stawek za docieplenia będziemy mogli zakończyć cały proces już w przyszłym roku, czyli o 3 lata szybciej niż planowano.
Aleksander Nowaczek: Dla mnie to bardzo szczęśliwy rok, gdyż dowiedziałem się, że po raz kolejny zostanę ojcem. Natomiast w kwestiach związanych ze spółdzielnią za największy sukces uważam uchwalenie przez Walne Zgromadzenie Strategii Rozwoju LWSM Morena w latach 2013-2030. To główny dokument określający najważniejsze kierunki i zadania stojące przed spółdzielcami na najbliższe kilkanaście lat. Ta strategia nie jest jedynie dokumentem spisanym na papierze. Obecnie na tej podstawie możliwe było organizowanie spotkań warsztatowych z udziałem członków RN, na których ustalana jest hierarchia przedsięwzięć remontowych na kolejne lata. Spotkania te zakończą się w tym roku konsultacjami z naszymi mieszkańcami. Wtedy też zostanie wypracowany harmonogram najpilniejszych zadań do realizacji. Tym samym nasi mieszkańcy będą mieli realny wpływ na to, jak będzie zmieniała się Morena w ciągu najbliższych kilku lat.
– Co jeszcze uznaliby panowie za sukcesy 2013 roku?

nowaczek
Aleksander Nowaczek: „Dowiedziałem się, że po raz kolejny zostanę ojcem”…
Fot. t

Aleksander Nowaczek: Sądzę, że za sukces należy również uznać uchwalenie przez Walne Zgromadzenie zmian statutowych dotyczących działalności społeczno-wychowawczej, oświatowej i kulturalnej. Walne Zgromadzenie nie tylko przytłaczającą większością głosów odrzuciło wniosek grupy członków spółdzielni dotyczący likwidacji tych działalności – dodatkowo na wniosek Zarządu i Rady Nadzorczej rozszerzyło je o działalność sportowo-rekreacyjną. Podjęcie tej decyzji przez członków spółdzielni umożliwiło podjęcie wielu decyzji, które pozwoliły na znacznie lepsze wykorzystania potencjału Domu Kultury i Klubu Sportowego. Nowa oferta zajęć zarówno w Domu Kultury jak i w świeżo wyremontowanym Klubie Sportowym spotkały się z pozytywnym odzewem i cieszą się dużą popularnością wśród naszych mieszkańców. Zmiany statutowe dotyczyły również prowadzenia działalności inwestycyjnej z korzyścią dla członków spółdzielni, co otwiera dobre perspektywy przed spółdzielnią.
Henryk Talaśka: W mojej opinii za sukces należy uznać również zainicjowanie procesu tworzenia wyspecjalizowanych Biur Obsługi Mieszkańca. Pierwsze z nich rozpoczęło pracę w wakacje w siedzibie Administracji I przy ul. Piecewskiej, a w tym roku planujemy utworzyć Biuro Obsługi Mieszkańca w siedzibie Administracji II przy ul. Bulońskiej. Również w budynku zarządu trwają teraz prace remontowo-modernizacyjne, w efekcie których powstanie kancelaria. Mieszkańcy będą mogli składać tam pisma i wnioski oraz uzyskać pomoc w sprawach wymagających zaangażowania konkretnej komórki organizacyjnej spółdzielni. W przyszłości podstawowe działy świadczące usługi dla mieszkańców będą mieściły się na parterze budynku. Chcemy w ten sposób ułatwić dostęp do biura osobom starszym, schorowanym, mającym trudności z poruszaniem, a także rodzicom z wózkami i z małymi dziećmi.
Aleksander Nowaczek: Nie możemy też zapomnieć o efektach prac nad zwiększaniem bezpieczeństwa naszych mieszkańców. W 2013 roku rozbudowywaliśmy system monitoringu wizyjnego. Korzyści z jego instalacji zdecydowanie przewyższyły nasze oczekiwania. Zwiększyła się wykrywalność sprawców kradzieży i dewastacji mienia stanowiącego własność Spółdzielców. To m.in. przekazane Policji wideo z monitoringu umożliwiło złapanie sprawców dewastacji wind na osiedlu, ujęcie sprawców dewastacji skrzynek pocztowych przy ul. Marusarzówny czy zatrzymanie sprawcy dewastacji kamery stacjonarnej przy ul. Warneńskiej.
– Dużo jest spraw w których dowodem jest właśnie zapis z osiedlowego monitoringu?
Aleksander Nowaczek: Aktualnie Komisariat VIII Policji w Gdańsku prowadzi kilkanaście dochodzeń. Tak jak wspomniałem wcześniej – dotyczą one m.in. dewastacji, wykroczeń, kradzieży i włamań do obiektów na terenie spółdzielni. W tych sprawach istotnymi dowodami są właśnie materiały z monitoringu.
– Czy zatem 2013 rok nie obfitował w żadne przeciwności czy niepowodzenia?
Eugeniusz Głogowski: Naturalnie spotykały nas również niepowodzenia. Przede wszystkim należy do nich zaliczyć niezakończony przetarg na wybór wykonawcy projektu przebudowy układu komunikacyjnego spółdzielni. Niestety obecny układ komunikacyjny jest od wielu lat niewydolny… Samochody nie mają gdzie parkować. A drogi i chodniki są tak zastawione, że utrudniają zarówno komunikację pieszym, jak i pojazdom ratowniczym – karetkom pogotowia czy pojazdom straży pożarnej. Ponadto nie do końca satysfakcjonuje mnie tempo realizowania niektórych spraw. Wiele kwestii udałoby się zakończyć szybciej, gdyby nie konieczność zaangażowania spółdzielni w sprawy sądowe, między innymi z powództwa grup członków, którzy nie mogą pogodzić się, że ich poglądy nie spotykają się z poparciem i kwestionują decyzje podjęte zdecydowaną większością głosów przez Walne Zgromadzenie, w tym wyrażenie zgody na zaciągnięcie kredytu na zakończenie procesu dociepleń. Jestem ciekawy, czy szybciej zakończy się sprawa w sądzie, czy szybciej zakończymy termomodernizację całego osiedla… Jednak w nowy rok wkraczamy z większym doświadczeniem i nowymi pomysłami. Głęboko w to wierzymy, że zaowocują zadowoleniem mieszkańców Moreny.
– Czego zatem miałbym życzyć panu prezesowi w 2014 roku?
Eugeniusz Głogowski: Całemu zarządowi i pracownikom spółdzielni należałoby życzyć współpracy przynoszącej jak najlepsze efekty dla naszej spółdzielni. Natomiast w imieniu całego zarządu chciałbym życzyć wszystkim naszym mieszkańcom w 2014 roku dużo zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń.
– Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w realizacji planów.