Nieźle nam to wyszło…

rada1

rada1
Z Marianem Menczykowskim, przewodniczącym Zarządu Dzielnicy Chełm w Gdańsku rozmawia Tadeusz Gruchalla

– Rada Dzielnicy Chełm już na stałe wpisała się w pejzaż małego samorządu osiedlowego, ma swoje sukcesy, dokonania i wciąż zapewne niedosyt, bo potrzeb wciąż wiele, a pieniędzy nie za dużo. Najtrudniejsze były zapewne początki?
– Tak ma pan rację. Najpierw inicjatywa, kampania wyborcza, wybory i wreszcie powołanie Rady Dzielnicy Chełm. Początki zawsze są trudne, gdy stawia się pierwsze kroki. Zetknięcie się radnych z administracją i procedurami spowodowało potrzebę nauki i zapoznawania się z przepisami. Czas jaki radni dali sobie na ogarniecie tematyki działalności w ramach dostępnego prawa przyniósł efekty w następnych latach. Jako Rada Dzielnicy Chełm jesteśmy uważani za jedną z najlepiej działających Rad Dzielnic w mieście Gdańsku.
– Z perspektywy minionego czasu ocenia pan że powołanie Rady Dzielnicy Chełm było przysłowiowym strzałem w dziesiątkę?
– Oczywiście. Rada zaczęła się zajmować działaniami związanymi z obszarem miejskim, który znajduje się na terenie Rady Dzielnicy. Nasza Rada Dzielnicy jest największą jednostką pomocniczą na terenie miasta Gdańska. Choć większość terenu zajmują spółdzielnie mieszkaniowe i deweloperzy, to jednak rada ma wiele do zrobienia na pozostałych terenach miejskich. Dzięki poparciu przez mieszkańców inicjatywy powstania Rady Dzielnicy można docierać bezpośrednio do mieszkańców i poznawać ich potrzeby oraz wspierać ich inicjatywy.
– Mieszkańcy już dobrze znają swoich radnych i ze swoimi problemami, pomysłami i petycjami zapewne przychodzą do Rady Dzielnicy i Zarządu Dzielnicy. Z jakimi najczęściej sprawami? Czego oczekują?
– Mieszkańcy na początku przychodzili ze wszystkimi sprawami, nie odróżniając spraw którymi zajmuję się rada, a którymi spółdzielnie mieszkaniowe i deweloperzy. Jednak udało się nam wypracować wraz z innymi podmiotami możliwość załatwiania spraw. Radni co wtorek pełnią dyżury w których uczestniczą przedstawiciele Straży Miejskiej naszego rejonu. Pomogło ta w lepszym i szybszym rozwiązywaniu przedstawianych problemów. Mieszkańcy przede wszystkim oczekują poszanowania swoich praw i bezpieczeństwa.
– Jak najprościej w telegraficznym skrócie wyjaśnić mieszkańcom, jakie są kompetencje Zarządu Dzielnicy, a jakie Rady Dzielnicy, wszak to jeden organ, a dwa ściśle współdziałające z sobą podmioty…
– Rada Dzielnicy działa na zasadach Rady Miasta Gdańska i podejmuje uchwały. Zarząd Dzielnicy je realizuje.
– Co uważa pan za największy sukces Rady Dzielnicy?
– Największym sukcesem Rady Dzielnicy jest zgranie wszystkich radnych i działanie na rzecz mieszkańców. To pierwszy krok do podejmowania słusznych i kompetentnych decyzji ukierunkowanych na potrzeby danej społeczności. Radni przed podjęciem uchwał konsultowali się w swoich środowiskach. Najważniejszą uchwałą była zawsze uchwała budżetowa. Komisje, które działają w Radzie Dzielnicy zbierały pomysły oraz inicjatywy mieszkańców i na swoich zebraniach omawiały jakim sprawami można się zająć i jak można je wspomóc finansowo. Zarząd Rady Dzielnicy składał też swoje propozycje które były rozpatrywane na komisjach. W taki sposób Radni Dzielnicy rozdysponowywali budżet na dany rok. Największym sukcesem Rady Dzielnicy jest uzyskanie planów inwestycyjnych „Jaru Wilanowskiego” i realizacją zaprojektowanych inwestycji. Drugim takim istotnym zadaniem jest odnowienie „Placu Buczka” (Stary Chełm), zainstalowanie nowych urządzeń zabawowych dla dzieci i dorosłych oraz zaprojektowanie parku. Przez cztery lata dofinansowaliśmy turnieje rowerowe, pomagaliśmy placówkom oświatowym w realizacji potrzebnych przedsięwzięć, spora część budżetu przeznaczona na bezpieczeństwu (monitoring). Dużym sukcesem jest bardzo dobra współpraca z Spółdzielnią Mieszkaniową Chełm i realizowanymi wspólnie przedsięwzięciami.
– Jaki jest roczny budżet dzielnicy i jak racjonalnie ale i uczciwie pieniądze wydajecie? To przecież nie tylko inwestycje te większe i mniejsze, ale też dofinansowania, pomoc potrzebującym…
– Jak już wcześniej wspomniałem budżet Rady Dzielnicy Chełm to około sto osiemdziesiąt sześć tysięcy na rok. Szczegóły budżetu omówimy chętnie w następnym numerze gazety.
– Praca w dzielnicy ani nie jest wynagradzana finansowo, ani też nie przynosi splendoru, gdy wszystkich oczekiwań się nie spełni. Co takiego zatem jest cennego w tej działalności, że lubi pan robić to, co robi?
– Najbardziej cenne to kontakty z mieszkańcami, wymiana poglądów oraz praca na rzecz społeczności.
– Czego nie udało się w tym roku zrobić, a należałoby?
– Plany jakie miała rada na ten rok zostały zrealizowane, lecz gdyby były większe finanse można byłoby realizować więcej inicjatyw.
– Jakie Zarząd Dzielnicy ma plany na 2015 rok?
– Z uwagi na to, że kończy się kadencja Rady Dzielnicy dopiero w marcu przyszłego roku zostanie wybrana nowa Rada Dzielnicy i to ona otrzyma środki finansowe i je rozdysponuje.
– Zarządy i rady gdańskich dzielnic współpracują także z Radą Miasta Gdańska. Jak ocenia pan tę płaszczyznę?
– Wszystko zależy od Radnych Miasta na jakiej płaszczyźnie chcą współpracować. Rada i Zarząd Dzielnicy są zawsze otwarte na współpracę. Na finiszu obecnej kadencji mogę powiedzieć, że jako młoda rada uczyliśmy się współpracy na różnych płaszczyznach i nieźle nam to wyszło.

– Bardzo dziękuję za rozmowę.
rada2

Mieszkańcy integrowali się podczas licznych festynów… (t)