Co słychać u Wawrzyńca?

odpust

odpust
Ks. prałat Ryszard Kwiatek jest teraz proboszczem-seniorem                             (fot. kod)

W parafii p. w. św. Wawrzyńca ostatnio wiele się dzieje. Miał miejsce odpust, a ponadto wierni „pożegnali” dotychczasowego proboszcza, ks. prałata Ryszarda kwiatka, który teraz jest proboszczem-seniorem.
Dokładnie 10 sierpnia przypadło święto parafii czyli odpust. Podczas mszy św. nastąpiło uroczyste wprowadzenie relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki, którego dokonał ks. dziekan Marek Adamczyk z parafii p. w. św. Jadwigi z Karwin, zaś mszy św. przewodniczył ks. Bogumił Nowakowski z parafii św. Karola Boromeusza z Wielkiego Kacka, a konkretnie – Fikakowa.
Okazja do odpustu
Była to okazja, by uzyskać tego dnia odpust zupełny dla siebie lub dla zmarłych (zgodnie z określonymi warunkami: stan łaski uświęcającej, Komunia św. i modlitwa w intencjach Ojca św., odmówienie jeden raz „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Mario”).
A kim był święty patron naszej wielkokackiej parafii? Wawrzyniec był jednym z siedmiu diakonów Kościoła rzymskiego za czasów papieża Sykstusa II. Jak dowiadujemy się ze strony internetowej parafii p. w. św. Wawrzyńca, wiadomości historyczne o świętym są bardzo skromne. Właściwie jedynym źródłem jest Księga Papieży, gdzie śmierć Wawrzyńca wiąże się bezpośrednio z męczeństwem papieża św. Sykstusa II, który zginął wraz ze swoimi czterema diakonami. W każdym razie, z opisu męki wielkiego diakona wynika, że Wawrzyniec miał być wyłączony z grupy skazanej na śmierć, która stanowiła orszak papieża. Był bowiem administratorem majątku Kościoła w Rzymie. Miał równocześnie zleconą opiekę nad ubogimi. Namiestnik rzymski liczył, że namową i kuszącymi obietnicami, a w razie potrzeby katuszami, wymusi na nim oddanie całego majątku kościelnego w jego ręce.
Skarby Kościoła
Wawrzyniec miał wówczas poprosić o kilka dni, aby mógł zebrać „skarby Kościoła” i pokazać je namiestnikowi. Kiedy nadszedł oznaczony dzień, diakon zgromadził wszystką biedotę Rzymu, którą wspierała gmina chrześcijańska. Miał przy tym wypowiedzieć słowa: „Oto są skarby Kościoła!” Zawiedziony tyran kazał zastosować wobec niego wyjątkową katuszę. Nakazał rozciągnąć go na żelaznych rusztach, wolno podgrzewać i piec żywcem w ogniu. Niezwykłe okoliczności męczeńskiej śmierci Wawrzyńca rozbudziły w Kościele rzymskim jego kult. Co roku wierni tłumnie gromadzili się wokół jego grobu. Jego imię włączono do kanonu mszy świętej i do Litanii do Wszystkich Świętych. Cesarz Konstantyn Wielki nad jego grobem wystawił bazylikę. Z Rzymu kult męczennika rozszerzył się na cały Kościół, a Wawrzyniec był w starożytności i średniowieczu jednym z najbardziej popularnych świętych. Występował on jako patron ubogich, piekarzy, kucharzy i bibliotekarzy. Wzywano go na pomoc w czasie pożarów i przeciw chorobom reumatycznym. Postać jego otoczono wieloma legendami. Kult św. Wawrzyńca wcześnie rozprzestrzenił się także w Polsce, gdzie jest patronem diecezji pelplińskiej i Wodzisławia Śląskiego. Na obrazach zazwyczaj przedstawiany jest jako diakon ze stułą. Jego atrybutami są: księga, krata, palma, otwarta szafka, a w niej Ewangelia, sakiewka i zwój.
Błogosławieństwo ziół
Zaś uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, popularnie zwana świętem Matki Boskiej Zielnej przypadła tym razem w sobotę. Podczas każdej mszy św. w kościele p. w. św. Wawrzyńca tego dnia nastąpiło błogosławieństwo ziół, kwiatów, warzyw i owoców jako podziękowanie za dar pierwszych zbiorów. Msza św. przy Źródełku Maryi, częściowo z liturgią w języku kaszubskim, była sprawowana przy wsparciu Rady Dzielnicy, która zadbała o część kulturalno-rozrywkową.
(kod)