Mieszkańcy chcą schodów
Tą drogą do Tesco jest zaledwie 200 m (fot. RD Dąbrowy)
Wygodne i równe schody lub choćby utwardzona ścieżka marzy się tym mieszkańcom dzielnicy, którzy zwykli robić zakupy w hipermarkecie Tesco. Po latach oczekiwań pojawia się na to szansa!
Na niedostatek wygodnych dojść do hipermarketu Tesco skarżą się niektórzy mieszkańcy dzielnicy. Do sklepu prowadzą wprawdzie inne drogi, jednak dla wielu to właśnie wydeptana na dziko ścieżka nieopodal wiaduktu jest ulubioną trasą spaceru po codzienne sprawunki.
– Dlaczego więc nie zrobić tu schodów z prawdziwego zdarzenia? – zastanawiają się klienci.
Zakupy w supermarkecie to wciąż jeden z najpopularniejszych sposobów zaopatrywania się w różnorakie dobra. Mieszkańcy Dąbrowy chętnie robię je w pobliskim Tesco. Niektórzy skracają sobie drogę do sklepu, korzystając z nieformalnego przejścia. Robi to tak wiele osób, że powstała już wydeptana ścieżka, a niektórzy mieszkańcy traktują ją tak, jak oficjalną, choć nieutwardzoną drogę po zakupy.
– Mieszkam blisko hipermarketu Tesco – mówi jedna z naszych Czytelniczek. – Lubię do niego chodzić na piechotę. Zaraz za mostem jest ścieżka na skróty i wszystko byłoby w porządku, gdyby były tam schody. Ci, którzy tamtędy chodzą wiedzą, że podczas deszczu ścieżka się zamienia w rzeczkę błota. I teraz moje pytanie: czy ktoś może wie coś na ten temat? Było coś w tej sprawie robione? Bo jeśli nie, to trzeba zaangażować się w tę sprawę i coś zdziałać!
Nie wszyscy jednak podzielają tę opinię.
– Naprawdę są ważniejsze inwestycje, niż ścieżka do Tesco – uważa inny mieszkaniec. – Jest chodnik prowadzący do sklepu, więc w czym problem? Poza tym to nie jest droga prowadząca do Tesco, tylko droga „dzika”, wydeptana przez ludzi.
Przeważają jednak głosy pozytywnie odnoszące się do inicjatywy.
– Temat chodnika do Tesco jest istotny, ponieważ masa ludzi skraca tamtędy drogę – uważa kolejny mieszkaniec. – Kiedyś mieliśmy autobusik do Tesco, ale go nie ma, więc nie pozostaje nic innego, jak na piechotę się przejść. Nie mam nic do chodzenia na piechotę, ale na około i owszem.
Ponieważ mieszkańcy są szczerze zainteresowani tą sprawą, już kilka lat temu postanowiliśmy zwrócić się z zapytaniem do radnych dzielnicy. Uzyskaliśmy zapewnienie, że sygnał jest zasadny. Skoro bowiem ścieżka w tym miejscu jest wydeptana i ludzie z niej korzystają, to znaczy, że dla pieszych jest to wygodne rozwiązanie i być może warto byłoby zrobić tam coś trwałego. Sprawa powróciła następnie przy okazji dzielnicowych konsultacji społecznych oraz składania propozycji do budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy podczas konsultacji pozytywnie ocenili przygotowane przez radnych inwestycje, jak również podzielili się swoimi pomysłami na dalszą działalność komisji infrastruktury. Zawnioskowali przy tym między innymi o budowę schodów przy ul. Łanowej oraz do Tesco. Schody od poziomu ulicy do Tesco koło wiaduktu obwodnicy zostały wówczas wpisane jako jeden z wniosków do budżetu obywatelskiego.
Obecnie wygląda na to, że coś się w tej kwestii dzieje.
– Jest krok do przodu w kwestii budowy chodnika z Dąbrowy do Tesco – cieszy się Lechosław Dzierżak, przewodniczący rady dzielnicy. – Dzięki pozytywnym zmianom kadrowym w Tesco Karwiny sprawa wyląduje na zarządzie Tesco Polska. Dodam jeszcze, że wnioskujemy do Tesco, aby wybudowało chodnik do swojego marketu na własny koszt, zgodnie z prośbami ich klientów. Nie będzie to inwestycja ze środków miejskich. Reprezentujemy mieszkańców i staramy się pomóc we wszystkich zgłaszanych do nas spraw. Jednak ze środków miejskich nie wybudujemy brakujących chodników do Tesco czy do Stokrotki. Wnioskujemy o to do właścicieli tych sklepów. Jak się uda mieszkańcom będzie wygodniej i dzielnica będzie ładniej wyglądać.
Dodać należy, że radni wnioskują, aby nowy chodnik był dostosowany do osób niepełnosprawnych i z wózkami dziecięcymi. Aktualne odległości – licząc od wiaduktu do wejścia, to: 700m – drogą z podjazdami, 400m – po schodach, 200m skrótem.
(kod)