Pucha dla sierściucha…

Gdański zespół nakręcił teledysk, w którym namawia do adopcji bezdomnych zwierząt. Zdjęcia powstawały m.in. w gdyńskim schronisku „Ciapkowo”. W teledysku zobaczymy również sceny z gdańskiego klubu Bunkier oraz z blokowiska na Żabiance, gdzie wokalistka występuje z dwoma swoimi psami.
Zespół Arshenic na trójmiejskiej scenie muzycznej działa od ponad dziesięciu lat. Dobrze znany jest nie tylko fanom gotyckiego metalu, ale także miłośnikom zwierząt – kapela od kilku lat organizuje charytatywne koncerty pod hasłem „Pucha dla sierściucha”, podczas których zbiera datki na rzecz trójmiejskich schronisk, a biletem wstępu jest karma dla zwierząt.
– Podczas tych koncertów zawsze wyświetlamy prezentację ze zdjęciami bezdomnych psów i kotów i namawiamy do zaopiekowania się nimi – mówi Oliwia Bartuś-Staszak, wokalistka Arshenic z Żabianki. – Postanowiliśmy, że kolejnym krokiem w promocji adopcji bezdomnych zwierząt będzie nakręcenie teledysku o takiej tematyce.
Zdjęcia do klipu do nowego utworu pod tytułem „Monster” powstały m.in. w gdyńskim schronisku Ciapkowo. Bohaterami teledysku są nie tylko muzycy trójmiejskiego zespołu, ale przede wszystkim bezdomne psy oraz pracownicy schroniska.
– Zdjęcia czy wideo publikowane przez schroniska mają często bardzo duży ładunek emocjonalny, który swoim smutkiem przytłacza ludzi, przez co unikają oni odwiedzin w tych miejscach. Nasz klip może nie jest optymistyczny, bo trudno o takie emocje w kontekście bezdomnych zwierząt, ale staraliśmy się pokazać zwykłą codzienność: żyjące tam psy i opiekujących się nimi ludzi. Skupiliśmy się przede wszystkim na pieskach, które mieszkają tam od lat i nie mogą znaleźć nowego domu. I już są sukcesy: niedawno dostaliśmy informację, że jeden z nich, Remix, ma nowego właściciela – opowiada Bartuś-Staszak.
W teledysku zobaczymy również sceny z gdańskiego klubu Bunkier oraz z blokowiska na Żabiance, gdzie wokalistka występuje z dwoma swoimi psami – jednego przygarnęła właśnie z gdyńskiego Ciapkowa. „Monster” jest nagrany w stylistyce melodyjnego metalu z elementami gotyckiego rocka. Zapowiada nowym album, który zespół planuje wydać na początku 2018 roku. Dotychczas muzycy mają na koncie debiutancki krążek „Arshenic” z 2015 roku z materiałem sprzed kilku lat i wydaną rok temu epkę „Erased”.
Płyty można zamówić m.in. kontaktując się z zespołem.Bartuś-Staszak dodaje: – Mamy nadzieję, że klip zobaczą ludzie w całej Polsce i przypomną sobie, że u nich w mieście też jest schronisko, w którym na nowy dom czeka bezdomny pies czy kot.
(t)