Rowerowy maj…

rowerowy

rowerowy
Za ciągłym wzrostem popularności kampanii wśród szkół idą również inwestycje w parkingową infrastrukturę dla rowerów… Fot. t

Rowerowy Maj” zaczął się już w lutym – ruszyła rekrutacja w szkołach i przedszkolach. Co nowego w tym roku? Oprócz Gdańska jeszcze 14 miast i gmin w całym kraju przeprowadzi u siebie w tym roku kampanię „Rowerowy Maj”. Żeby podtrzymać atrakcyjność czwartej rowerowej rywalizacji szkół i przedszkoli, jej organizatorzy wprowadzili kilka zmian w regulaminie.
Formularze rekrutacyjne kampanii Rowerowy Maj`2017 dotarły do gdańskich szkół i przedszkoli. W ciągu trzech dni swój udział w czwartej już edycji kampanii, promującej dojazdy do szkół na rowerze (hulajnodze, deskorolce, rolkach) przez cały maj, potwierdziło 26 szkół podstawowych i przedszkoli gdańskich. Pozostałe czas na podjęcie decyzji mają do 22 lutego. Przypomnijmy – rok temu w “Rowerowym Maju” jeździli uczniowie z 91 szkół podstawowych (w tym z wszystkich publicznych poza jedną) i przedszkoli w naszym mieście. Czy jest jeszcze szansa, żeby kampania bijąca rekordy liczby uczestników z roku na rok pobiła je po raz kolejny?
– W tym roku liczymy na większy udział gdańskich szkół niepublicznych w kampanii, a przede wszystkim przedszkoli – mówi Monika Nkome Evini, koordynatorka “Rowerowego Maja” z Referatu Mobilności Aktywnej w gdańskim magistracie. – Grupa najmłodszych rowerzystów rośnie dynamicznie z roku na rok i zaangażowaniem dorównuje starszym kolegom. W drugiej edycji udział wzięło 15 przedszkoli, rok temu było ich 30, teraz liczba ta już się nie podwoi, ale liczymy na przekroczenie trzydziestki.
Tak jak w poprzedniej edycji, kampania będzie miała wymiar ogólnopolski. Wszystkie osiem miast, które wprowadziły “Rowerowy Maj” w swoich szkołach w zeszłym roku (m.in. Sopot, Gdynia, Wrocław, Warszawa) podtrzymało udział w kampanii 2017. Doszło kolejnych sześciu uczestników, w tym m.in. Kraków, ale także gminy z gdańskiego obszaru metropolitalnego: Cedry Wielkie i Puck.
„Rowerowy Maj” zatacza coraz większe koło. Gdańsk mówi innym miastom co zrobić, żeby się udało
– Każde miasto robi rekrutację szkół na własną rękę, mniej więcej w tym samym czasie co Gdańsk. Pozostali uczestnicy otrzymali od nas kompendium materiałów dotyczących przeprowadzenia kampanii – tłumaczy Monika Nkome Evini.
Dotychczas tylko jedna, najlepsza w danej szkole, klasa otrzymywała w nagrodę wyjście grupowe (np. do centrum sportu lub nauki). Teraz w każdej szkole, w której rywalizować będzie więcej niż 15 klas na taką nagrodę liczyć mogą dwa klasowe zespoły.
Organizatorzy położą większy akcent na zaangażowanie nauczycieli i pracowników szkoły w rowerowe dojazdy do pracy. Dlatego też obok tradycyjnego plakatu, na którym uczniowie za pomocą kampanijnych naklejek odznaczają każdy dojazd na zajęcia na rowerze, pojawi się drugi “naklejkowy” plakat – dla pracowników szkoły.
– Nauczyciele będą przez to bardziej “na celowniku” uczniów, chcemy ich w ten sposób zmobilizować do dawania dobrego przykładu – tłumaczy koordynatorka „Rowerowego Maja” w Gdańsku.
Tradycyjnie – zarówno najlepsi rowerowi uczniowie, jak i nauczyciele otrzymają nagrody – gadżety przydatne dla każdego rowerzysty. Zachowany zostanie też podział placówek na trzy grupy: szkoły małe, średnie i duże, które otrzymają odpowiednio po: 10, 20 i 30 tys. do wydania na wybrane potrzeby.
Warto dodać, że za ciągłym wzrostem popularności kampanii wśród szkół idą również inwestycje w parkingową infrastrukturę dla rowerów – w minionym roku przy podstawówkach, przedszkolach i gimnazjach w Gdańsku zamontowano dwa tysiące stojaków rowerowych.
Gimnazja – tak jak w zeszłym roku – będą rywalizować między sobą również w maju, w ramach Rowerowej Rywalizacji Miast (European Cycyling Challenge).

(g)