Bogata historia

Kapliczka św. Józefa ma bogatą historię. Została ustawiona na początku dawnej wsi Wielki Kack, przy głównym szlaku drogowym, prowadzącym od Sopotu do Wiczlina. Pojawiała się na mapach już w 1907 r. Wówczas to od kapliczki odchodziła droga brukowana wiodąca na Mały Kack oraz Kolibki, a z drugiej strony przebiegały dwie polne drogi.
Pierwsza z tych dróżek łączyła się z ul. Starochwaszczyńską przed kościołem p.w. św. Wawrzyńca. Druga zaś biegła przez Lisią Górę w kierunku obecnych dzielnic Gdańska: Wysokiej oraz Osowej. Pierwsza kapliczka stała na wysokości drogi. W 1935 r. Powstała brukowana szosa z morza na Kaszuby. Nawierzchnia jezdni się podniosła, a kapliczka została niżej.
Kapliczka została poważnie uszkodzona podczas wojny. Wówczas to połowa budowli legła w gruzach, a figurka była całkowicie zniszczona. Starsi kacanie pamiętają jeszcze, jak wokół kapliczki leżały fragmenty rozbitych cegieł i stłuczone szkło. Jednak parafianie stanęli na wysokości zadania i odbudowali to miejsce kultu. Prace wykonali ci, którzy pamiętali kapliczkę z czasów przedwojennych. Zachowane fragmenty budowli zostały wykorzystane przy jej odbudowie.
Położenie obiektu znacznie pogorszyło się w latach 80-tych ubiegłego stulecia. Wtedy to powstały dwie szerokie jezdnie, a kapliczka znalazła się na wysepce pomiędzy nimi, otoczona metalowym płotkiem. Połowa dolnej kondygnacji znalazła się w ziemi. Obecnie kapliczka jest dwukondygnacyjna, murowana, z czerwonej cegły w stylu neogotyckim. Nieznacznie zmieniła swój wygląd wobec pierwowzoru. Dolną kondygnację, która dawniej była oszklona, zamurowano. W górnej ustawiono nową, mniejszą figurkę św. Józefa. Dokładnie 10 lat temu kapliczka została odrestaurowana.
(dekor)

fot. arch.