Trwają przygotowania
Miasto zamierza walczyć z uciążliwymi zapachami z zakładu utylizacyjnego. ma w tym pomóc rozwiązanie które zostanie udostępnione mieszkańcom za około trzy miesiące, kiedy zakończą się wszystkie testy. Aplikacja ma już jednak własną nazwę – będzie to Olfactor.
Dotychczas uciążliwości odorowe w dzielnicach sąsiadujących z Zakładem Utylizacyjnym, zgłaszane były m.in. przez samych pracowników zakładu, ale informacje czerpano też z lokalnych mediów, zgłoszeń do Gdańskiego Centrum Kontaktu, social mediów oraz zgłoszeń od mieszkańców wpływających bezpośrednio do zakładu. Aplikacja Olfactor ma być dodatkowym ułatwieniem.
– Obecnie jest ona w procesie pilotażu wśród pracowników zakładu. Za jej pomocą można zgłaszać uciążliwości zapachowe wskazując na konkretną lokalizację i przypisując uciążliwości konkretne natężenie. Aby korzystać z aplikacji konieczne jest założenie imiennego konta, a zgłoszenia zapisują się w oparciu o system GPS – informuje Olimpia Schneider, rzecznik prasowa Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku. – Po zakończeniu pilotażu aplikacja zostanie udostępniona mieszkańcom, co pomoże jeszcze dokładniej prowadzić monitoring i zbierać dane dotyczące uciążliwości.
Aplikacja Olfactor nie jest nowością w ZU. Powstała ona bowiem przed kilku laty, ale była wykorzystywana jedynie na potrzeby wewnętrzne Zakładu. W ramach realizowanego obecnie programu REDU, którego celem jest redukcja nieprzyjemnych zapachów z Zakładu Utylizacyjnego na Szadółkach, aplikacja została zmodyfikowana i wykorzystywana jest obecnie do zbierania danych dotyczących właśnie zapachów.
Pod koniec marca 2022 roku ogłoszono „Program REDU – redukujemy zapachy z Szadółek”, który obejmował trzy obszary: techniczny, organizacyjny oraz edukacyjny. Dlatego przez ostatnie 12 miesięcy m.in. zmodernizowano system odgazowania i gospodarkę wodno-ściekową, wdrożono codzienny monitoring odorowy, rozpoczęto proces zamknięcia jednej z kwater i wprowadzono zmiany organizacyjne. Łączny koszt najważniejszych działań inwestycyjnych w ramach tego programu wyniósł ponad 3 mln zł.
– Kiedy ogłosiliśmy start programu REDU, nasz cel był jeden – chcieliśmy zredukować uciążliwości zapachowe. Postanowiliśmy zrobić to drogą małych, lecz konsekwentnie realizowanych kroków, rozłożonych w czasie. Za nami wiele zmian zarówno w zakresie technologicznym, jak i organizacyjnym. Dzięki bardzo rygorystycznie prowadzonemu monitoringowi możemy stwierdzić realne zmiany, np. zmniejszenie emisji w obrębie poszczególnych instalacji. Liczba dni, w których mieszkańcy zgłaszali uciążliwości, zmniejszyła się w stosunku do poprzedniego roku o 21 dni – informuje Grzegorz Orzeszko, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Jak informuje Olimpia Schneider, pierwsze i najważniejsze kroki programu polegały na modernizacji systemu odgazowania kwater. Główne prace w tym zakresie to remont 50 studni odgazowujących oraz wykonanie 7 km nowych połączeń linii gazowych z wykorzystaniem nowych technologii. W kolejnych latach programu planowane są dalsze prace modernizacyjne i odtworzeniowe. Kolejnym elementem programu REDU była m.in. poprawa efektywności oczyszczania i dostępności zakładowej podczyszczalni ścieków w technologii odwróconej osmozy.
W ramach programu REDU zmieniona została też struktura organizacyjna zakładu. Zatrudniono też dwóch specjalistów: technologa odpowiedzialnego za kontrolę procesów biologicznych m.in. kompostowania oraz osobę odpowiedzialną za monitoring powietrza. Chodziło o to, by funkcjonował podział nie ze względu na obiekty, a procesy ze sobą powiązane tak, by usprawnić działania między poszczególnymi komórkami, co przekłada się m.in. na tempo podejmowania decyzji i ich skuteczność.
mat. prasowe
fot. mat. prasowe