Mieszkańcy kontra zwierzęta
Miasto to nie miejsce dla dzikiej zwierzyny (fot. kod)
Sygnały o pojawieniu się dzików na terenie naszej dzielnicy dotarły do naszej redakcji. Sprawa zrobiła się poważna i podzieliła dąbrowian na zagorzałych obrońców zwierząt oraz zwolenników ich wyeliminowania z terenów mieszkalnych.
Niestety, doszło do sytuacji, gdy dziki zaczęły zagrażać mieszkańcom. Wdarły się kilkakrotnie na teren szkoły, zryły trawniki.
– Rada Dzielnicy wystosowała pismo z prośbą o ich odłowienie i przeniesienie w bezpieczne miejsce – mówi Lechosław Dzierżak, przewodniczący RD. – Podjęto decyzję o zorganizowaniu polowania, czyli odstrzeleniu niebezpiecznych dzików.
Te działania wywołały oburzenie wśród ekologów i obrońców przyrody. Pojawiły się protesty.
– Ponowiliśmy wniosek, aby dziki zniknęły, ale w humanitarny sposób (a takim jest odłowienie), w sposób maksymalnie bezpieczny dla ludzi – dodaje przewodniczący. – Na obecną chwilę udało się i będą one odłowione.
Odpowiednie służby zapowiadają jednak, by nie dokarmiać dzików w żadnym przypadku! Mnóstwo łatwo dostępnego pożywienia sprowadza do miasta dziki. Chociaż dla wielu stanowią one pewien rodzaj atrakcji, to jednak warto pamiętać, że są to zwierzęta, których naturalnym środowiskiem powinny pozostać lasy.
Miejskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdyni miesięcznie przyjmuje od mieszkańców około 280 zgłoszeń, dotyczących różnych przypadków styczności ze zwierzętami. Na terenie Gdyni funkcjonuje 10 odłowni, w tym 7 stacjonarnych i 3 przestawne, m. in. dzięki którym od początku października 2014 r. do sierpnia 2015 r. na obszarze miasta wyłapano i wywieziono 328 dzików, w tym 64 lochy przed wyproszeniem.
Niestety…
– Dochodziło i dochodzi do sytuacji takich, że odłownie są dewastowane, niszczone, rozbijane – informuje Zdzisław Kobyliński, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta w Gdyni. – W ostatnim okresie 4 odłownie zostały przez wandala doprowadzone do takiego stanu, że przez najbliższy okres nie będą pracowały.
Odnotowano również inne niepożądane działania ludzi, polegające na zaśmiecaniu odłowni lub wypuszczaniu złapanej zwierzyny.
– Obecność dzików w mieście wynika w dużej mierze z niewłaściwego postępowania mieszkańców – dodaje naczelnik. – Prowadzone są akcje informacyjne, adresowane głównie do wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, z apelem do mieszkańców o niedokarmianie zwierzyny, zabezpieczanie pojemników na śmieci oraz utrzymywanie ogrodzeń posesji w należytej kondycji. Komfort i bezpieczeństwo mieszkańców miasta zależy od wspólnie podejmowanych działań, dlatego: nie dokarmiaj dzików, zabezpiecz pojemniki na śmieci, zadbaj o solidne ogrodzenie swojego ogródka, dokarmiaj bezdomne koty i ptaki tylko w miejscach niedostępnych dla dzików. Jeżeli już spotkasz dzika: nigdy nie podchodź do niego, nie drażnij i nie krzycz, nie spuszczaj psa ze smyczy. Zawiadom Straż Miejską 986, Policję 997, Straż Pożarną 998 lub dzwoń pod numer 112.
Nieoficjalnie mówi się o odłowieniu z terenów Dąbrowy 17 dzików.
(kod)