Rozliczenie mieszkań było prawidłowe
Leszek Majewski: „Niektórzy, nawet nie czekając na wezwania, zgłosili się do spółdzielni, regulując dług”…Fot. t
Grupa członków chełmskiej spółdzielni, która nie zaakceptowała uchwały Rady Nadzorczej z 2006 roku w sprawie rozliczenia kosztów budowy lokali mieszkalnych przy ul. Jabłońskiego, Szopińskiego, Suchanka zaskarżając ją do Sądu Okręgowego w Gdańsku – będzie musiała uregulować wobec spółdzielni zaległości. Sąd Apelacyjny w Gdańsku ogłosił wyrok nie dopatrując się w uchwale niezgodności z prawem.
Wyrokiem z 9 października 2013 r., po prawie 7 latach procesu, Sąd Apelacyjny w Gdańsku (sygn. akt I ACa 109/13) ostatecznie rozstrzygnął, że uchwała Rady Nadzorczej nr 45/2006 dotycząca zatwierdzenia sumy kosztów inwestycji, pozostaje w mocy. Wyrok jest prawomocny. Otworzył spółdzielni drogę do odzyskania jej należności od prawie 30 osób, które zalegają z wniesieniem dopłat do wkładów budowlanych za wybudowane przez spółdzielnię mieszkania. Wcześniej Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał rozstrzygnięcie na korzyść mieszkańców zaskarżających uchwałę, ale apelację od niego wniosła Spółdzielnia Mieszkaniowa Chełm
Wartość samych należności głównych sięga kwoty 176.962,25 złotych, przy czym zostanie ona powiększona o odsetki i koszty postępowań sądowych, co może spowodować nawet podwojenie powyższej kwoty.
– Osoby te otrzymały już wezwania do zapłaty – mówi Leszek Majewski, prezes zarządu SM Chełm. – Niektórzy nawet nie czekając na wezwania zgłosili się do spółdzielni i uregulowali należność. Długotrwały proces sądowy pociągnął za sobą znaczące koszty (opinie biegłych, opłaty sądowe, koszty zastępstwa procesowego), opiewające na kwotę przekraczającą 60 tysięcy złotych. Także koszty te będą musiały zapłacić osoby, które przegrały proces.
Warto dodać, że obecna Rada Nadzorcza podjęła uchwałę uprawniającą zarząd spółdzielni do częściowego umorzenia odsetek. O tym w jakiej części będzie zależało od warunków zapłaty zadłużenia.
(tg)