Gdy dzierżawca ostro zaprotestował…

Władysław Krugły wybrany została w marcu 2013 r. na Walnym Zgromadzeniu LWSM Morena na członka Rady Nadzorczej spółdzielni. Jednocześnie od lutego 2009 r. dzierżawi od spółdzielni parking strzeżony przy ul. Kolumba i od czerwca 2010 r. parking strzeżony przy ul. Czecha. Wynegocjowane na przetargach stawki wynajmu były następujące: parking przy Kolumba – czynsz miesięczny 4 091 zł; parking przy Czecha – czynsz miesięczny 4 100 zł.
W związku z wzrastającymi kosztami utrzymania parkingów ich dzierżawcy przedstawiali w spółdzielni dokumenty i wnioski o zmianę wysokości opłaty czynszowej. Zarząd spółdzielni po analizie materiałów czasowo z reguły na okres kwartału lub półrocza obniżał wysokość opłat czynszowych. Wnioski o obniżkę nasiliły się w 2013 roku. Parkingi dzierżawione przez członka Rady Nadzorczej Władysława Krugłego otrzymały od marca 2013 r. czasowo 20 procent obniżki : parking przy Kolumba – 810 zł miesięcznie, parking przy Czecha – 685 zł miesięcznie. Inne parkingi otrzymały obniżkę później, bo od września 2013 r. Parkingi przy Jaśkowej Dolinie i Żylewicza o 10 procent, parkingi przy Kruczkowskiego, Piecewskiej i Wileńskiej o 15 procent.
Członek Rady Nadzorczej W. Krugły wnioskował o dalsze obniżki, zarząd spółdzielni w pełnym składzie (Głogowski, Talaśka, Nowaczek ) stał na stanowisku iż są one niezasadne. Jednakże na wniosek członka zarządu odpowiedzialnego za wynajem zasobów użytkowych H. Talaśki wyjątkowo obniżył na czas określony do 31 grudnia 2013 r. dodatkowo o dalsze 17 procent, tj. o 540 zł miesięcznie czynsz na parkingu Kolumba. Nie wyraził zgody na dalszą obniżkę czynszu parkingu przy Czecha.
Prezes Zarządu Eugeniusz Głogowski w tej sytuacji zaproponował ogłoszenie przetargu celem weryfikacji wysokości stawek opłaty przez rynek. Krugły nie wyraził zainteresowania ogłoszeniem przetargu. Czasowy termin obniżki miał na celu danie możliwości dzierżawcy – Krugłemu – na obniżenie kosztów swojej działalności gospodarczej, nie przerzucaniem jej ryzyka na spółdzielnię. Otrzymał w 2013 r. najwcześniej i najwyższą obniżkę na parkingu przy Czecha (20 procent, 685 zł), a na parkingu przy Kolumba dwukrotną obniżkę, czyli 20 procent i później 17 procent. Po korektach wyniosła ona łącznie 33 procent (810 zł + 540 zł = 1 350 zł miesięcznie). Obie podwyżki były czasowe, miały obowiązywać do końca roku 2013.
W grudniu 2013 r. Krugły złożył wniosek na dalsze obniżki na parkingach. Zarząd spółdzielni nie podjął decyzji, ponieważ były rozbieżne stanowiska członków zarządu – Głogowski był przeciwny dalszemu podtrzymaniu obniżki, a Talaśka i Nowaczek byli za utrzymaniem preferencyjnych stawek. Głogowski – uważał, że wysokość obniżek powinna być porównywalna do innych parkingów w spółdzielni. Parkingi przy ul. Czecha i Kolumba w odniesieniu do liczby dostępnych miejsc parkingowych, powierzchni parkingów w przeliczeniu na jedno miejsce postojowe oraz na 1 m² powierzchni mają najniższe, nie uzasadnione stawki czynszu. I tak porównując podobne parkingi dzierżawione przez Wł. Krugłego (Czecha i Kolumba) do parkingu przy Kruczkowskiego należy stwierdzić, że parking przy Kolumba – ma niezasadnie obniżoną miesięcznie stawkę opłaty o 1 289 zł, co rocznie daje kwotę 15 468 zł, a parking przy Czecha – o 1 253 zł, co rocznie daje kwotę 15 036 zł.
W styczniu 2014 r. prezes Głogowski wraz z głównym księgowym Marzeną Ostrowską powiadomili dzierżawcę Krugłego, że nie znajdują podstaw do dalszego utrzymania obniżonych stawek czynszu. Jednocześnie stwierdzili, że rozumiejąc, że powrót stawek czynszu do pierwotnych kwot może utrudnić prowadzenie działalności zaproponowali dochodzenie do tych stawek opłat etapami, w okresie od stycznia do maja 2014 r. Zaproponowali dwa dodatkowe rozwiązania – ogłoszenie przetargu na dzierżawę parkingów lub możliwość otwarcia ich jako ogólnodostępnych miejsc postojowych dla mieszkańców. To drugie rozwiązanie jest równie istotne, bowiem przy obecnych stawkach czynszu na tych parkingach korzyści spółdzielni są niewielkie: dochód miesięczny dla spółdzielni z parkingu Czecha wynosi – 697 zł, a Kolumba – 1 314 zł. Dzierżawca ostro zaprotestował w piśmie z 29 stycznia 2014 r. , twierdząc, że jest to groźba prezesa Głogowskiego pod adresem dzierżawcy Krugłego i złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie jego wniosku z udziałem zastępców prezesa Talaśki i Nowaczka. Ci, przy sprzeciwie Głogowskiego, 3 lutego podpisali satysfakcjonujący Krugłego aneks z dzierżawcą obowiązujący nawet wstecz, bo z mocą od 1 stycznia tego roku.
(t)

Powiedział nam

Władysław Krugły, członek Rady Nadzorczej, przedsiębiorca:

– Dwaj wiceprezesi nie przydzielili mi żadnej bonifikaty, tylko przedłużyli zniżkę – wyjaśnił nam Władysław Krugły. – Poprzednia kończyła się z końcem roku. Zarząd w grudniu się poróżnił, w styczniu dostałem pismo od prezesa, nie udzieli mi zniżki. Odwołałem się od jego decyzji i od stycznia dwaj członkowie uchwalili mi przedłużenie bonifikaty. Byłem tak traktowany: będziesz posłuszny, to ci przedłużymy, nie będziesz, to ci nie damy. A z parkingów biznesu nie ma, wiele spółdzielnia zyskała, bo zainwestowałem w infrastrukturę. Zrezygnowałbym, ale mam zawarte umowy z dostawcami mediów na dłuższy czas i nie chcę płacić kar za wcześniejsze ich rozwiązanie.
– A czy nie przeszkadza panu fakt, że dwaj wiceprezesi udzielili panu zniżki, a pan potem głosuje w radzie na temat ich losu? – pytamy członka rady.
– Tak, widzę, to rzeczywiście przeszkadza, ale gdybym nie był w radzie, to nie mógłbym się sprzeciwiać wielu niekorzystnym dla spółdzielców decyzjom.
(t