Dla innych konieczność
Dla jednych wygoda…
Można apelować, pouczać, czasami też karać. Nie byłoby jednak takiej potrzeby, gdyby przestał istnieć problem zajmowania miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych przez osoby do tego nieuprawnione. Ale ponieważ niektórym kierowcom wciąż się wydaje, że są wystarczająco sprytni i zaradni, by nie liczyć się z nikim i niczym – będziemy apelować i pouczać. Czasami też karać…
W związku ze zbliżającą się weryfikacją (od lipca) kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych, Straż Miejska w Gdańsku przypomina zasady wydawania takich kart według nowych zasad, jak również kto będzie uprawniony do korzystania z uprzywilejowanych miejsc postojowych także na Żabiance.
Strażnicy zwracają szczególną uwagę czy ktoś bez nieuprawniony nie zostawia auta tam, gdzie wolno parkować jedynie niepełnosprawnym. Od kwietnia do czerwca tego roku priorytetem aż 96 patroli jest sprawdzanie, czy tego typu sytuacje nie mają miejsca. I trzeba przyznać, że zdarzają się coraz rzadziej. Zdecydowana większość kierowców z dużym szacunkiem traktuje osoby z obniżoną sprawnością ruchową i respektuje ich dodatkowe prawa. Zdarza się też, że zupełnie przypadkowa osoba potrafi zwrócić uwagę kierowcy, który się zagalopował i zostawił auto nie tam gdzie powinien. Natomiast część mieszkańców dzwoni do straży miejskiej i prosi o interwencję.
– W czerwcu prowadzimy specjalną akcję. Plakaty z hasłem „Dla jednych wygoda… dla innych konieczność” zobaczyć można między innymi w pojazdach komunikacji miejskiej i w budynkach miejskich instytucji. Wywieszają je także administracje niektórych osiedli – informuje Wojciech Siółkowski ze Straży Miejskiej w Gdańsku
Straż Miejska w Gdańsku zwraca szczególną uwagę czy ktoś bez uprawnień nie zostawia auta tam, gdzie wolno parkować jedynie niepełnosprawnym. Od kwietnia do czerwca tego roku priorytetem aż 96 patroli jest sprawdzanie, czy tego typu sytuacje nie mają miejsca. I trzeba przyznać, że zdarzają się coraz rzadziej. Zdecydowana większość kierowców z dużym szacunkiem traktuje osoby z obniżoną sprawnością ruchową i respektuje ich dodatkowe prawa. Zdarza się też, że zupełnie przypadkowa osoba potrafi zwrócić uwagę kierowcy, który się zagalopował i zostawił auto nie tam gdzie powinien. Część mieszkańców po prostu dzwoni do straży miejskiej i prosi o interwencję.
Rzadko, ale jednak… Ponieważ funkcjonariusze wciąż miewają do czynienia z kierowcami, którzy lekceważą koperty z symbolem osoby niepełnosprawnej, pewne zasady trzeba nieustannie przypominać. Temu między innymi ma służyć akcja, którą prowadzi w czerwcu straż miejska. Plakaty z hasłem „Dla jednych wygoda… dla innych konieczność” zobaczyć można między innymi w pojazdach komunikacji miejskiej i w budynkach miejskich instytucji. Wywieszają je także administracje niektórych osiedli.
Zasady oznakowywania takich miejsc określa rozporządzenie ministra infrastruktury z 3 lipca 2003 r. Miejsce postojowe dla osoby niepełnosprawnej powinno być oznakowane znakami poziomymi i pionowymi. Oznakowanie poziome powinno przedstawiać znak P-24 (czyli namalowany białą farbą symbol osoby niepełnosprawnej). Konieczne są też linie określające miejsce postoju. Jest bardzo ważne, by poziome znaki były namalowane według zasad określonych w rozporządzeniu! Właściwy znak pionowy to D-18 (parking) lub D-18a (parking – miejsce zastrzeżone) wraz z tabliczką T-29 (na której namalowany jest symbol osoby niepełnosprawnej).
Zdarzają się sytuacje, kiedy z uwagi na nieprawidłowe oznakowanie straż miejska nie ma możliwości podjęcia interwencji. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy oznakowanie jest namalowane niechlujnie, bez zachowania szablonów i wymiarów określonych w przepisach.
Inny wariant to obok ustawionego pionowego znaku D18a – znak poziomy P-20 (koperta). Istotne jest jednak, by w takiej kopercie był widoczny symbol osoby niepełnosprawnej (P-24).
Bywa, że zarządca terenu ustawia tylko znak pionowy z tabliczką, która informuje o miejscu dla osoby niepełnosprawnej. Zapomina jednak o oznakowaniu poziomym. Jeśli miejsce zajmie ktoś nieuprawniony, straż miejska nie interweniuje, bo takie oznakowanie nie jest niestety zgodne z rozporządzeniem…
A zatem: tylko znak pionowy, to za mało! Natomiast sam znak poziomy (namalowany prawidłowo) – wystarczy. Trzeba jednak pamiętać, że musi on być widoczny. Co w sytuacji, gdy spadnie śnieg? Wtedy jest problem. Jeśli bowiem znak poziomy jest nieczytelny, a nie ma znaku pionowego – to kierowca nie ma szans, by zorientować się, że parkuje na miejscu dla osoby niepełnosprawnej. Dlatego najlepiej jest stosować podwójne oznakowanie.
Trzeba mieć świadomość, że wykonanie nieprawidłowego oznakowania też może skutkować sankcjami prawnymi. Art. 85a Kodeksu Wykroczeń mówi: § 1. Kto narusza przepisy dotyczące sposobu znakowania dróg wewnętrznych, podlega karze grzywny. § 2. Tej samej karze za czyn określony w § 1 podlega ten, kto zlecił wadliwe dokonanie tej czynności.
(g)