Można żyć inaczej…

generacja

generacja
Wszystko po to, by dać ludziom nadzieję… (t)

Generacja T, to grupa młodych wolontariuszy, która pracuje z dziećmi, młodzieżą, pomaga ubogim, uzależnionym, całym rodzinom, organizuje spotkania, zajęcia praktyczne, koncerty, projekcje, prelekcje, rozgrywki sportowe, konkursy, ale też pracuje społeczne na rzecz osób chorych, samotnych, na rzecz ubogich społeczności… Wszystko po to, by dać ludziom nadzieję i pokazać, że… można żyć inaczej.
Ich wizja jest taka: Bóg wzbudza nowe pokolenie. Tuż przed powrotem Jezusa powołuje młodych ludzi, którzy w Ewangelię wierzą, Ewangelią żyją, Ewangelię głoszą. To Generacja Bożych Twardzieli, przepełnionych pasją życia z Jezusem i ratowania zgubionych. To ludzie gotowi podjąć wyzwanie, by stać się Bożymi narzędziami w przemianie swoich rodzin, szkół, uczelni, całych miast i wsi.
Na swojej stronie internetowej głoszą: „Bóg ma cudowny plan dla Polski. Stań się jego żywą częścią, głoś Ewangelię, dołącz do GENERACJI T! Twoje serce, talenty, czas, Twoje ręce i usta to jedyne narzędzia, by ratować ludzi przed piekłem, by zdobyć ten kraj dla Jezusa”.
Głównymi celami misji są: przygotowanie młodzieży do ewangelizacji poprzez mobilizację duchową i warsztaty, organizacja i wsparcie całorocznych działań misyjnych, w szczególności w czasie wakacji.
Najpierw inspiracja – rozpalanie serc przez Boże Słowo (tematy: życie z Bogiem na co dzień, moc Słowa, głoszenie Ewangelii w mocy Ducha Świętego, wiara, świętość, odwaga, modlitwa itp.), przez modlitwę (o chrzest w Duchu Świętym, o odwagę, o Kościół, przebudzenie w Polsce), przez świadectwa, przez post.
Misje wakacyjne – wspólne wyjazdy grup misyjnych do miast i wsi; współpraca ze zborami w ewangelizacji, w zakładaniu nowych zborów; dzielenie się Ewangelią w sposób praktyczny, wyjście naprzeciw potrzebom ludzi – pomoc w pracach gospodarskich, budowa i remonty placów zabaw, zajęcia dla dzieci, rozgrywki sportowe i ogniska dla młodzieży; oprócz tego: akcje uliczne, kluby młodzieżowe; wieczorne koncerty, dzielenie się świadectwami, pantomima; budowanie relacji jako główna zasada dzielenia się Dobrą Nowiną.
Generatory – zakładanie w ramach zborowej służby młodzieżowej grup misyjnych, działających samodzielnie przez cały rok – w szkołach, akademikach, domach dziecka, szpitalach, hospicjach, świetlicach itp., prowadzenie klubów młodzieżowych; Generacja T jest oparta na strukturze 10 generatorów. Bogatą oprawę i formę miały misje na gdańskiej Żabiance. Spotkania nadal trwają, łącząc zabawę z nauką i poznawaniem prawd Biblijnych. Pięciu uczestników misji opowiedziało zborowi w Gdańsku, jak Bóg dotykał serc spotkanych przez nas ludzi oraz troszczył się o misjonarzy.
Magda opowiadała, jak organizując dzieciom czas na trampolinie, rozmawiała z ich rodzicami i dziadkami. Najbardziej poruszyła ją rozmowa z pewną babcią, której mała wnuczka była chora na raka (przeszła już dwa cykle chemioterapii). Magda pomodliła się o dziewczynkę. Kilka osób zostało uzdrowionych, kilku też doświadczyło cudu nowego narodzenia (Ew. Jana 3). Jedną z uzdrowionych osób była Paulina, misjonarka GT, którą Bóg już drugiego dnia uzdrowił z problemów z kolanami.
Irmina również wspomniała o tym, jak Bóg troszczył się o misjonarzy. Pewnego dnia, wracając wieczorem z Żabianki do centrum, nie zdążyli oni kupić chleba. Wyszli więc z wiarą na pobliską dzielnicę. Choć żaden sklep nie był już otwarty, Bóg posłał ludzi, którzy dali im chleb. Poznali ich jako tych, którzy pomagają tej dzielnicy, co dodatkowo ich zbudowało.
Olek, terenowy lider misji, opowiadał o działaniach praktycznych.
-Pomalowaliśmy 72 ławki i wytrzepaliśmy wiele dywanów – mówił. – Choć ludzie początkowo bali się nam je powierzać, ich obawy okazały się bezpodstawne . Choć niektórzy z wdzięczności częstowali nas owocami czy batonikami, naszą główną motywacją było okazanie Bożej miłości w praktyczny sposób.
Olek oraz Ewelina opowiadali także, jak wielkim zainteresowaniem cieszyły się spotkania dla młodzieży. – Bóg przyprowadził do nas ok. 30 młodych ludzi, którym mogliśmy opowiadać, co On robi w naszych życiach – relacjonowali. – Do dziś mamy z nimi kontakt.
(g)