Miażdżący wyrok dla Moreny

sąd

sąd
Sąd Apelacyjny: Nie ma uchwały o wyborze Rady Nadzorczej… Fot. tg

Nie została podjęta uchwała w przedmiocie wyboru członków Rady Nadzorczej LWSM Morena” – stwierdził prawomocnie Sąd Apelacyjny w Gdańsku 24 października w sprawie wytoczonej przez członków spółdzielni przeciwko LWSM „Morena” dotyczącej uchwał Walnego Zgromadzenie z 2013 roku. „Z treści protokołu Walnego Zgromadzenia wynika jednoznacznie, że uchwały o takim numerze i przedmiocie nie poddano w ogóle pod głosowanie” – skonkludował sąd.
Sąd orzekł nieistnienie uchwały 5/2013 podjętej 16 marca 2013 w przedmiocie określenia najwyższej sumy zobowiązań jakie Zarząd może zaciągnąć, a na mocy tejże spółdzielnia dostała z banku wielomilionowy kredyt, nieistnienie uchwały 6/2013 podjętej 22 czerwca 2013 w przedmiocie uchwalenia tekstu jednolitego statutu LWSM „Morena” i nieistnienie uchwały nr 15.2013 podjętej w dniu 23 czerwca 2013 przedmiocie zmiany statutu. Ponadto Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego dot. uchwały 3/2012 z dnia 16 marca 2013 roku stwierdzając, że przedmiotem rozpoznania musi być uchwała, czyli substrat. Zdaniem Sędziego SA Dariusza Janiszewskiego takiej uchwały nie ma, co sąd stwierdził na podstawie protokołu z Walnego Zgromadzenia z 16 marca 2013roku. W protokole pod treścią uchwały jest zapis „uchwała nie została przegłosowana”. To oznacza wprost, że Rada Nadzorcza Moreny nie istnieje w sensie prawnym.
Sąd Apelacyjny stwierdził również w uzasadnieniu wyroku, że przeliczył głosowanie wszystkich uchwał wymienionych w protokole z Walnego 2013 roku, również na podstawie protokołu Komisji Skrutacyjnej. Uznał, że po odjęciu głosów „pełnomocników”, żadna uchwała głosowana podczas Walnego nie uzyskała nawet zwykłej większości głosów.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma takiego substratu, uchwały nr 3/2012 i powództwo było nieuzasadnione ale nie dlatego jak prezentuje strona powodowa i pozwana.
Według uzasadnienia przedstawionego przez sędziego sprawozdawcę, nie sposób jest ocenić kto jak głosował, jeśli odliczyć głosy pełnomocników to nikt nie otrzymał wystarczającej ilości głosów, ale uchwały nie ma jako substratu więc sąd nie może się do tego odnieść. Oznacza to, że Rada Nadzorcza Moreny nie istnieje w sensie prawnym. Sędzia przedstawiając uzasadnienie powiedział, że Sąd Apelacyjny podziela stanowisko wyrażone przez powodów w interpretacji przepisów co do art. 36 §3 ustawy Prawo Spółdzielcze w brzmieniu znowelizowanym, jak również podziela stanowisko co do wykładni § 30 Statutu LWSM „Morena”. Zdaniem Sądu Apelacyjnego głosowanie do momentu zmiany zapisów statutu powinno się odbywać osobiście przez członków lub przez przedstawicieli ustawowych. Dotyczy to też uchwał dot. zmiany sposobu głosowania. Te uchwały, które zostały podjęte, gdzie brano pod uwagę głosy oddane przez pełnomocników, w ocenie Sądu Apelacyjnego są uchwałami nieistniejącymi.
Wyrok sądu, już prawomocny, oznacza wprost, że nie ma uchwały o wyborze Rady Nadzorczej. Tymczasem ta nadal się spotyka, udaje że wyrok jej nie dotyczy, podejmuje kolejne uchwały, także podjęła tę, o wyborze Henryka Talaśki na prezesa. Wydaje się więc, że tak jak Morena nie ma Rady Nadzorczej, tak i spółdzielnia nie ma w sensie prawnym prezesa zarządu, a wszystkie podjęte przez nieistniejącą Radę Nadzorczą uchwały są nieważne.
(t)