Sieć kanalizacyjna to nie śmietnik
Tłuszcz, pieluchy, chusteczki nawilżane, prezerwatywy, ale także gruz, czy kawałki drewna – rokrocznie trafiają do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Gdańskie Wodociągi apelują, by pamiętać o tym, że toaleta i zlew nie są pojemnikami na odpady. Przypominają też czego nie wrzucać do toalety i zlewu oraz co się dzieje, gdy rury kanalizacyjne są zapchane.
Ponad tysiąc zatorów w kanalizacji sanitarnej Za prawidłową eksploatację i utrzymanie sieci wodociągowej i kanalizacyjnej odpowiada spółka Gdańskie Wodociągi. Jej pracownicy tylko w minionym roku usunęli 1331 zatorów sieci kanalizacyjnej spowodowanych wrzuceniem do rur różnego rodzaju odpadów, których miejsce jest w pojemniku na śmieci. W 2022 roku rury najczęściej zatykały: tłuszcz, chusteczki nawilżane, płatki i patyczki kosmetyczne, pieluchy, podpaski, plastikowe opakowania, prezerwatywy, tampony, farby po remoncie Na przestrzeni ostatnich miesięcy służby Gdańskich Wodociągów wyciągnęły z rur kanalizacyjnych także fragmenty tkanin, kawałki żywności, gąbki, szczotki, gruz, kawałki drewna.
Jak podkreślają Gdańskie Wodociągi – wrzucanie do kanalizacji jakichkolwiek przedmiotów lub wlewanie zakazanych substancji prowadzi przede wszystkim do niszczenia środowiska, ale również działania na własną szkodę. Konsekwencją takich czynów mogą być zatory, czyli zatkanie sieci, ale też wylanie ścieków poza układ sanitarny np. na ulicę, łąkę, czy przydomowy ogródek. Kanalizacja sanitarna odprowadzająca ścieki z gospodarstw domowych w Gdańsku ma długość 1334 km. To odległość mniej więcej taka, jak z naszego miasta do Amsterdamu.
mat. prasowe
Fot. Gdańskie Wodociągi