Fikakowo bez trolejbusów

trajtki

trajtki
Na razie mieszkańcom pozostaje bus                                                                    (fot. kod)

Mieszkańcy osiedla od lat czekają na zwiększenie częstotliwości kursów transportu publicznego w ich okolicy. Spierają się jednak, czy kursy powinny być obsługiwane przez autobusy, czy popularne „trajtki”.
W planie zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Gdyni oraz miast i gmin objętych porozumieniami komunalnymi na lata 2014-2025, uwzględniono możliwość rozwoju komunikacji trolejbusowej na zasadzie pracy poza linią trakcyjną w dzielnicy Demptowo oraz na Fikakowie.
Więcej kursów
– W związku z powyższym zwróciłem się do prezydenta z zapytaniem, na kiedy zaplanowano prace związane z wdrożeniem takich rozwiązań komunikacyjnych – relacjonuje Michał Bełbot, radny miasta Gdyni. – Zwracając jednocześnie uwagę na zmniejszenie o 3 mln zł środków na zakup usług przewozowych przez ZKM w roku bieżącym oraz na fakt podjętych w ostatnich kilku miesiącach przez ZKM działaniach zmierzających do zmniejszenia siatki połączeń niektórych linii, w tym m. in. trolejbusu nr 27. Mimo likwidacji części kursów warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że jednocześnie otwarto nowe połączenie na Skwer Kościuszki. W udzielonej mi odpowiedzi prezydent Stępa poinformował, że mimo moich wątpliwości otwarcie nowego połączenia w okolicach Skweru Kościuszki nie wpływa na częstotliwość kursów innych linii. Pozwolę sobie jednak na dozę sceptycyzmu wobec tej deklaracji, gdyż szacowany, roczny koszt tego połączenia tj. 23 806 zł. z pewnością pozwoliłby na przywrócenie choćby kilku kursów linii 27 z Dąbrowy do Cisowej.
Jaskółka – ale nie u nas
Zdaniem radnego, jeżeli zaś chodzi o skierowanie trolejbusów na Fikakowo, to mimo wcześniejszych deklaracji, nic nie wskazuje na to, aby mieszkańcy mogli cieszyć się z dodatkowych połączeń przed 2017 r.
– Decyzja o uruchomieniu napędzanych bateriami trolejbusów uzależniona jest od budowy na terenie Fikakowa pętli – mówi M. Bełbot. – A wniosek o pozwolenie na budowę został złożony dopiero w 2015 r., dlatego deklarację o możliwości otwarcia połączenia przed 2017 r. uważam za zbyt optymistyczną, natomiast fakt kolejnych opóźnień oceniam jednoznacznie negatywnie, gdyż mieszkańcy Fikakowa wciąż nie mają możliwości skorzystać z transportu publicznego w pełnym wydaniu. Zastanawia mnie również do czego zostaną przeznaczone trolejbusy, które zostały już zakupione właśnie w celu obsługi połączeń bez trakcji… W przypadku Demptowa mamy pierwszą jaskółkę nadziei, ponieważ do tej pory informacje, jakie otrzymywaliśmy od miasta były bardzo pesymistyczne – nikt nie podawał nawet przybliżonych terminów, kiedy przedsięwzięcie mogłoby się rozpocząć, a fakt że zostało wpisane do planu obejmującego lata do 2025 r. wcale nie nastrajał optymistycznie.
(kod)