Na Dąbrowie postawiono kaczkomat

dav

Są wygodne w użyciu, estetyczne i pozwalają nakarmić ptaki odpowiednią dla nich karmą. Mowa o kaczkomatach, które zamontowano w dwóch dzielnicach Gdyni. Można je znaleźć na Dąbrowie i Witominie, przy zbiornikach wodnych często odwiedzanych przez mieszkańców. To jeden ze zwycięskich projektów Budżetu Obywatelskiego.
Podczas zimowych spacerów często zabieramy ze sobą przekąskę dla bytujących w mieście ptaków. Niestety zwykle jest to czerstwy lub – co gorsza – spleśniały chleb. Dla większości gatunków, które możemy spotkać, nie jest to jednak odpowiedni pokarm. Jeśli ptaki go zjedzą, może im zaszkodzić.
Pamiętajmy, że różne gatunki ptaków mają różne potrzeby i upodobania żywieniowe. Drobne ptaki, takie jak sikory, kowaliki czy wróble, najlepiej karmić mieszanką ziaren słonecznika, prosa, pszenicy, owsa. Dla sikorek i dzięciołów odpowiednie będą także kawałki niesolonej słoniny. Jemiołuszki, dzwońce i rudziki chętnie zjadają suszone owoce jarzębiny, głogu czy dzikiej róży. Ptaki wodne, a więc łabędzie i kaczki, należy dokarmiać przede wszystkim ziarnami zbóż, kukurydzą, warzywami (drobno pokrojonymi, surowymi lub gotowanymi – koniecznie bez soli). Rozdrobniony chleb jest jedynie karmą uzupełniającą.
Aby ułatwić mieszkańcom dokarmianie ptactwa wodnego, a przy tym zapewnić odpowiedni pokarm, w różnych częściach miasta są instalowane tzw. kaczkomaty. To urządzenia, w których znajduje się mieszanka ziaren. Przekręcając pokrętło, otrzymujemy porcję karmy, którą trzeba zebrać na dłoni lub w niewielkim pojemniku, a następnie podać ptakom.
– Los ptaków bytujących w Gdyni nie jest obojętny miastu i jego mieszkańcom. Chcemy, by gdynianie nadal się o nie troszczyli, a jednocześnie robili to w odpowiedni sposób, karmiąc je odpowiednim pokarmem. Stąd liczne akcje edukacyjne, a także kaczkomaty, dzięki którym chleb można w łatwy sposób zastąpić pożywną mieszanką ziaren – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. Tuż przed świętami na Dąbrowie i Witominie zostały zamontowane dwa kolejne kaczkomaty. Wszystko dzięki mieszkańcom, którzy wybrali ten projekt podczas głosowania w Budżecie Obywatelskim. Inwestycję nadzorował Wydział Środowiska Urzędu Miasta Gdyni, a codzienną obsługą urządzeń zajmą się funkcjonariusze EkoPatrolu Straży Miejskiej. Jeden z kaczkomatów stanął na Dąbrowie, przy oczku wodnym na skwerze ks. Mazura , a drugi na skwerze ks. Mowińskiego na Witominie. Na każdym z nich umieszczono instrukcję obsługi, a także cenne wskazówki, którymi powinniśmy kierować się podczas dokarmiania ptaków.
– Ptaki, które spędzają zimę w mieście, powinniśmy dokarmiać, ale tylko wówczas, gdy grunt jest przykryty śniegiem albo gdy ujemne temperatury utrzymują się przez co najmniej tydzień. Nie wszyscy wiedzą, że nieumiejętne dokarmianie ptaków może im zaszkodzić. Powodów jest wiele. Przede wszystkim stałe dokarmianie może spowodować, że ptaki utracą zdolność samodzielnego zdobywania pokarmu. Uzależniamy je wówczas od siebie i nawet nie próbują szukać źródeł naturalnego pożywienia. Po co mają to robić, skoro człowiek im je dostarcza. Nie zawsze jednak robi to regularnie i zdarza się, że ptaki, czekając na pokarm, głodują – tłumaczy Leonard Wawrzyniak z EkoPatrolu Straży Miejskiej w Gdyni.
O regularne uzupełnianie pojemników na karmę zadbają funkcjonariusze EkoPatrolu. Przy długo utrzymującym się mrozie i śniegu strażnicy miejscy będą doglądać kaczkomatów codziennie. Ponadto przy takich warunkach pogodowych nadal będą dokarmiać ptactwo również w innych miejscach, gdzie można je spotkać.
mat. prasowe