Autobusy linii 227 pojadą częściej

Gdańsk. Konferencja w GAiT. Nz. Wysłużony autobus Mercedes-Benz Citaro.

Ta informacja ucieszy zapewne mieszkańców co najmniej kilku gdańskich dzielnic, ponieważ linia 227, która kursuje po ulicach m.in. Chełmu, Piecek-Migowa, Wrzeszcza i Przymorza, będzie częściej kursować, i to już od soboty, 8 grudnia. Autobusy mają być też bardziej punktualne.
Linia 227 to tzw. linia magistralna – łączy sporą część miasta, ponieważ autobusy kursują pomiędzy Chełmem a Jelitkowem, zatrzymując się po drodze w kilku innych dzielnicach. To popularna linia wśród pasażerów, którzy chcą się dostać m.in. do Galerii Bałtyckiej, ale też na cmentarze. Autobusami tej linii można bowiem wygodnie dojechać na cmentarz na Srebrzysku, a także na Łostowicki. Pasażerowie mieszkający w górnym tarasie dojeżdżają nią także do dużych centrów handlowych, jak i „zielonego rynku” na Przymorzu.
Od soboty, 8 grudnia, obowiązują zmiany w rozkładach jazdy tej linii autobusowej. Jak podkreślają przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, ma się to przełożyć na większą punktualność, regularność i częstotliwość kursów.
Jakie wprowadzono zmiany?
– zwiększenie częstotliwości funkcjonowania linii 227 w szczycie porannym do co około 15 minut
– podział rozkładów jazdy na sobotnie i niedzielne (dotychczas był jeden wspólny dla sobót, niedziel i świąt)
– zwiększenie częstotliwości w godzinach 7.00 – 19.00 do co około 20 minut w soboty
– zwiększenie częstotliwości kursowania w godzinach 11.00 – 19.00 do co około 20 minut w niedzielę i święta
Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ds. przewozów ZTM w Gdańsku, przyznaje, że od dłuższego czasu pojawiały się prośby ze strony mieszkańców – pasażerów komunikacji miejskiej, o wprowadzenie zmian na tej linii.
– Ponadto systematycznie prowadzimy badania dotyczące m.in. napełnień. Wynikało z nich, że na tej linii jest już za mało autobusów i trzeba zwiększyć ich częstotliwość. Warto zaznaczyć, że w tym przypadku nastąpił też „efekt poprawy rozkładu jazdy” – ta linia przed laty funkcjonowała bardzo rzadko. Stopniowo zwiększaliśmy jej częstotliwość, dzięki czemu mieszkańcy zaczęli częściej z niej korzystać. Dziś doszliśmy do takiego momentu, że trzeba jeszcze bardziej zwiększyć jej częstotliwość – przyznaje dyrektor Zomkowski.
W związku z tym, że autobusy z tym numerem kursują przez kilka dzielnic, często, zwłaszcza w godzinach szczytu, odnotowują spore opóźnienia. Jak wynika z danych ZTM, linia 227 największe opóźnienia „łapie” zazwyczaj na odcinku od Przymorza do Wrzeszcza: na ul. Hynka, al. Żołnierzy Wyklętych i w okolicach Galerii Bałtyckiej. Kolejny newralgiczny odcinek to ul. Łostowicka, gdzie zazwyczaj tworzą się korki w godzinach szczytu. To, ile czasu autobusy stoją właśnie na tej ulicy zależy zarówno od pory dnia, jak i kierunku, w którym jadą w danej chwili.
– Dlatego wprowadziliśmy też korekty w rozkładach jazdy, gdzie uwzględniamy średnią z opóźnień w czasach przejazdu: czyli przedłużamy czas przejazdu tam gdzie trzeba, natomiast na odcinkach, na których z danych rzeczywistych wynika, że autobus jedzie wolno, ponieważ ma za dużo czasu na przejazd, to w takich miejscach skróciliśmy czas przejazdu – tłumaczy Zomkowski.
Wicedyrektror ZTM podkreśla też, że zwiększono długość czasu postoju na końcowych pętlach – po to, by w sytuacji, gdy autobus przyjedzie na taką pętlę już opóźniony z jednego kierunku, nie musiał jechać opóźniony w drugim kierunku.
– To kompleksowa zmiana rozkładów jazdy, dotycząca nie tylko zwiększenia częstotliwości kursów, ale właśnie poprawy czasów przejazdu i postojów na krańcach – zaznacza wicedyrektor Zomkowski.
(a)

fot. mat.prasowe