Jak uniknać mandatu?

Zimowa aura powraca, pada śnieg, wokół robi się biało i w najbliższych dniach taka pogoda ma się utrzymywać. Przypominamy, że to właściciele nieruchomości i prywatnych domów są zobligowani do dbania o porządek i odśnieżanie chodników wzdłuż swoich posesji. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku, grożą surowe kary. Dlatego warto znać kilka prostych zasadach, które pozwolą zadbać o bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców.
Zgodnie z prawem, to na właścicielach nieruchomości spoczywa obowiązek sprzątania przyległego do posesji chodnika. W zimie muszą oni pamiętać o tym, żeby go odśnieżyć, a także oczyścić z błota, lodu i innych zanieczyszczeń wzdłuż nieruchomości. To ważne ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców. Jednak ma to też inne zalety: łatwiej otworzyć furtkę, jeśli nie trzeba jej przepychać przez zwały śniegu i przyjemniej chodzi się po odśnieżonym chodniku. Warto też posypać chodnik mieszanką piasku i soli. Dzięki temu nikt się na nim nie poślizgnie i nie połamie nóg.
Odśnieżając, warto pamiętać o kilku zasadach. Śnieg należy zgarnąć na krawędź chodnika, ale nie na jezdnię. Wywiezie go zarządca drogi. Śniegu i lodu nie wolno zgarniać bezpośrednio pod drzewa, bo sól może uszkodzić korzenie rośliny. Nie należy go też zostawiać na drogach rowerowych.
Właściciel nieruchomości jest też zobowiązany, żeby usunąć sople i śnieżne czapy z dachów i parapetów, bo mogą spaść komuś na głowę.
Za niestosowanie się do powyższych zasad, Straż Miejska wystawia mandaty. Za nieodśnieżanie posesji grozi mandat w wysokości 100 zł. Natomiast za nieusunięcie lodu, czy sopli – zgłoszenie do inspektoratu Budowlanego oraz mandat od 20 do 500 zł.
mat.prasowe, fot. mat.prasowe